Mnie ciekawie jak fanom radia Maryja skleja się niechęć do szczepień wszak radio podjęło się misji zachęcania do szczepień seniorów ???
Mnie nie przeszkadza słuchanie RM jako niezaszczepionemu seniorowi. Może dlatego, że nie zauważyłam tej misji RM zachęcania do szczepień. Raczej spotkałam się z wyrażaniem na antenie RM kwestionowania sensowności szczepień.
Jest prawdą, że zaszczepieni lekceważą sobie zalecenia sanitarne, bo czują się nadmiernie bezpiecznie. Ja też mam podobnie; dlatego też robię sobie często testy wychodząc w środowisko dobrych znajomych i przyjaciół.
Nie widzę związku. Bo ja jestem niezaszczepiona i lekceważę sobie durne zalecenia sanitarne.
Wszystkie to może nie, ale jedna na pewno... I to duuuuuuuuuuuża ściema, o czym i tutaj pisaliśmy....
210,351 - Currently Infected Patients (Poland)
Od 1.08 do wczoraj zachorowało 85 170 osób. Zakładając, że Ci wszyscy nadal chorują (co jest przecież nieprawdą) to skąd pozostałe 125 tys??? Od stycznia chorują i ani umrzeć ani wyzdrowieć nie mogą??????
w porządku, odrzucamy jako niewiarygodne i bierzemy dane np. z Niemiec i porównujemy ilość zgonów w maksimum obecnej i poprzedniej fali
oraz bierzemy dowolny kraj ze słabym wyszczepieniem i robimy dla niego takie samo porównanie
ja jestem niezaszczepiona i lekceważę sobie durne zalecenia sanitarne.
Do czasu będziesz sobie lekceważyć, aż w końcu Ty lub ktoś Ci bliski wyląduje pod respiratorem. Wtedy inaczej zaśpiewasz. Było już trochę podobnych cwaniaków, gryzą kwiatki od spodu.
Sam porównaj. Ja mam w mediach podawane, że obecnie mamy znacznie mniej zachorowań (nie chodzi o zakażenia wykryte testem) zgonów, aniżeli w analogicznym czasie, przed rokiem. To samo mówią znajomi, którzy pracują w mojej klinice.
Sam porównaj. Ja mam w mediach podawane, że obecnie mamy znacznie mniej zachorowań (nie chodzi o zakażenia wykryte testem) zgonów, aniżeli w analogicznym czasie, przed rokiem. To samo mówią znajomi, którzy pracują w mojej klinice.
po przewinięciu trochę w dół pokazuje się wielka tabela
w pierwszej kolumnie są kraje, klikając na dowolny kraj przechodzisz do strony z danymi tego kraju
następne kolumny to - ogólna ilość przypadków od początku epidemii - ilość przypadków z zeszłej doby (czasami, np dla Niemiec, raportowane jest na raty) - ogólna ilość zgonów - nowe zgony - ogólna ilość wyzdrowień - nowe wyzdrowienia - ilość aktualnie chorych - ilość przypadków ciężkich - ogólna ilość zachorowań na 1 mln mieszkańców - ilość zgonów na 1 mln mieszkańców - całkowita ilość wykonanych testów - ilość testów na 1 mln mieszkańców - ilość mieszkańców danego kraju
u góry tabeli można zobaczyć stan z wczoraj i przedwczoraj (yesterday i 2 days ago) a pod przyciskiem columns dodać/usunąć kolumny, oraz można ją zamienić na tabelę zmian tydzień do tygodnia
ja jestem niezaszczepiona i lekceważę sobie durne zalecenia sanitarne.
Do czasu będziesz sobie lekceważyć, aż w końcu Ty lub ktoś Ci bliski wyląduje pod respiratorem. Wtedy inaczej zaśpiewasz. Było już trochę podobnych cwaniaków, gryzą kwiatki od spodu.
ja jestem niezaszczepiona i lekceważę sobie durne zalecenia sanitarne.
Do czasu będziesz sobie lekceważyć, aż w końcu Ty lub ktoś Ci bliski wyląduje pod respiratorem. Wtedy inaczej zaśpiewasz. Było już trochę podobnych cwaniaków, gryzą kwiatki od spodu.
A ci co się wyśmiewali z nopow, z chipów, łączności z Billem Gatesem przez 5G, chwalili papierkami na FB z datami szczepień...
a potem cyk i zmarli sobie „nagle” i jak to milusio określiłaś „gryzą kwitki od spodu” tez inaczej śpiewają? Po drugiej stronie?
Oj tak. W szczepionkach są chipy; po szczepieniu można się połączyć przez G5 z Billem Gatesem; a zgonów jest więcej po szczepieniach, aniżeli z powodu zakażenia SARS-CoV-2.
Ja dorzucę, że nie muszę teraz używać pilota - wystarczy, że zaszczepioną ręką pomacham.
Miał gorączkę, silny ból głowy i gardła, katar. Kaszel duszący tak, że trudno było mu oddychać. Gdy lekarz usłyszał, że jest po pełnym szczepieniu przeciw COVID-19, nie skierował go na test. - Niestety docierają do mnie sygnały o takich praktykach - mówi Interii wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Tomasz Zieliński. I podkreśla, że takie osoby też mogą mieć koronawirusa.
ja jestem niezaszczepiona i lekceważę sobie durne zalecenia sanitarne.
Do czasu będziesz sobie lekceważyć, aż w końcu Ty lub ktoś Ci bliski wyląduje pod respiratorem. Wtedy inaczej zaśpiewasz. Było już trochę podobnych cwaniaków, gryzą kwiatki od spodu.
I co? Wtedy polecę się zaszczepić?
Jeżeli przeżyjesz, to na pewno.
Mylisz się. Nie zaszczepię się, bo to nic nie daje.
Mylisz się. Nie zaszczepię się, bo to nic nie daje.
No cóż - ludzka głupota bywa nieuleczalna. Jestem zdania, że im szybciej oszołomy wymrą, tym dla ludzkości lepiej. I żeby nie było, iż personalnie, Tobie życzę śmierci.
Na szczęście, to Pan Bóg jest Panem życia i śmierci i to kto kiedy umrze zależy od Niego a nie od Klarci
Niemniej, Pan Bóg dał nam lekarzy i rozwój medycyny. Wszystkiego za nas nie załatwi. Jeżeli pandemia dłużej potrwa, to na sto procent będzie taka bieda, jak podczas wojny.
Niemniej, Pan Bóg dał nam lekarzy i rozwój medycyny. Wszystkiego za nas nie załatwi. Jeżeli pandemia dłużej potrwa, to na sto procent będzie taka bieda, jak podczas wojny.
Pan Bóg nie dał nam ani lekarzy ani rozwoju medycyny. Dał nam wolną wolę dzięki czemu są lekarze i rozwój medycyny.
Ja zwróciłem uwagę i wstawiam na forum statystyki covid-owe nie dlatego że szczepionki nie działają, tylko w celu znalezienia prawdy i zwrócenia uwagi na manipulacje statystykami. Tak naprawdę nie wiadomo czy działają bo są 3 możliwości:
1) szczepionki działają na pierwotny wariant covida, a na najnowsze już bardzo słabo lub wcale
2) szczepionki wogóle od początku słabo działały
3) szczepionki działają całkiem dobrze tylko wyjątkowo krótko do 2 - 3 miesięcy
I wogóle wygląda na to że to nie są szczepionki bo kto słyszał o szczepionce która by działała góra 3 miesiące...
Na szczęście, to Pan Bóg jest Panem życia i śmierci i to kto kiedy umrze zależy od Niego a nie od Klarci
Niemniej, Pan Bóg dał nam lekarzy i rozwój medycyny. Wszystkiego za nas nie załatwi. Jeżeli pandemia dłużej potrwa, to na sto procent będzie taka bieda, jak podczas wojny.
Doktora Mengele też mam dał? I te aborcję też dał? W końcu korzystamy z jej dobrodziejstw przyjmując szczepionki? A może dał nam też ojca ginekologi co rozpruwal brzuchy kobietom w różnym stadium ciąży i opisywał - no przecie ez dzięki niemu można było pomagać innym kobietom?
Podział między uczniami zaszczepionymi i nie - różne podejście do kwarantanny, gdy cała klasa jest odsylana na zdalne. Drobny mechanizm, a jednak duża dyskryminacja w oczach młodzieży. Taki oddolny nacisk na szczepienia.
Na szczęście, to Pan Bóg jest Panem życia i śmierci i to kto kiedy umrze zależy od Niego a nie od Klarci
Niemniej, Pan Bóg dał nam lekarzy i rozwój medycyny. Wszystkiego za nas nie załatwi. Jeżeli pandemia dłużej potrwa, to na sto procent będzie taka bieda, jak podczas wojny.
"Rozwój" medycyny to te badziewne szczepionki? No niezłe!
Nie ma już miejsc w szpitalu tymczasowym w Siedlcach. W tej chwili hospitalizowanych jest 64 pacjentów, z czego osiem osób jest pod respiratorem. Nowi pacjenci mają trafiać do innych placówek. Trudna sytuacja jest także w Warszawie. Tutaj zaczyna brakować respiratorów – wolne zostały tylko trzy.
– Mamy dwa wolne miejsca na łóżkach respiratorowych, natomiast łóżka dla pacjentów ogólnych są zajęte. Przygotowujemy pacjentów do wypisów, ale na bieżąco te miejsca są zajmowane przez kolejnych zakażonych. Nie mamy możliwości dostawienia łóżek, dlatego pacjenci są niestety odsyłani – mówi Barbara Jakubczyk, rzeczniczka szpitala wojewódzkiego.
Szpital czeka na decyzję ministra zdrowia w sprawie rozszerzenia liczby dostępnych łóżek w lecznicy do maksymalnej, czyli stu miejsc. Ta powinna być już dziś. Do siedleckiej placówki trafiają pacjenci z całego województwa, większość z nich jest niezaszczepiona.
– Do lecznicy trafiają głównie niezaszczepieni – dodaje Wojewódzka. – Teraz to jest około dwóch trzecich pacjentów, którzy zakażają się COVID-19 i wymagają hospitalizacji w Szpitalu Południowym, to są osoby niezaszczepione. Dotychczas również, obserwując to, co się działo we wrześniu w Szpitalu Południowym, nie umarł żaden pacjent zaszczepiony.
Przybywa również pacjentów zakażonych koronawirusem w szpitalu tymczasowym w Radomiu. Wczoraj zajętych jest tam ponad 50 łóżek na 66 miejsc.
– Chorują osoby w najróżniejszym wieku, ale większość jest niezaszczepiona – mówiła rzeczniczka szpitala Elżbieta Cieślak.
Szpital Południowy jest już zapełniony pacjentami, w większości niezaszczepionymi. Chorych ma zacząć przyjmować MON-owski szpital tymczasowy na lotnisku na Okęciu.
O tym, że sytuacja jest poważna, pisaliśmy w "Stołecznej" już w ubiegłym tygodniu, kiedy to przy Szpitalu Południowym stanął kontener na zwłoki, bo zabrakło miejsc w prosektorium. Jak wtedy podaliśmy, szpital przyjął dwa razy więcej zakażonych koronawirusem pacjentów, niż przygotował dla nich łóżek.
Z trudną sytuacją mierzą się także inne szpitale na Mazowszu. Na poniedziałkowym (25 października) posiedzeniu komisji zdrowia urzędu marszałkowskiego dyrektorzy szpitali z Mazowsza wyliczali, że brakuje personelu, izolatek, a niektóre oddziały pękają w szwach.
Stolica apeluje też do rządu o pilne działania nakłaniające Polaków do szczepień przeciw COVID-19.
Zarazem pod adresem rządu wysuwane jest oskarżenie, że:
Władze wolą poświęcić tysiące ludzkich istnień, zamiast wprowadzić obostrzenia.
Dr Paweł Grzesiowski: - Na pewno nie, szczyt jest jeszcze daleko przed nami. W tym momencie większość zakażeń pochodzi z trzech województw: lubelskiego, mazowieckiego i podlaskiego. To znaczy, że dopiero wirus powędruje na zachód. Jeszcze sześć tygodni temu alarmowaliśmy, że województwa wschodnie już sygnalizują wzrosty, wtedy jeszcze niewielkie, ale ponieważ nic z tym nie zrobiono, zrobiły się bardzo wysokie.
- Czyli tego można było uniknąć, gdyby kilka tygodni temu rząd wprowadził obostrzenia na wschodzie kraju?
- Uniknąć to za duże słowo, restrykcje spowalniają wirusa, ale nie eliminują zagrożenia, w przeciwieństwie do szczepień. Ale ich wprowadzenie na pewno zmniejszyłoby liczbę zakażeń, a w szczególności, ciężkich zachorowań i zgonów - to znaczy zamiast sześciu tysięcy zakażeń mielibyśmy dziś np. trzy tysiące albo jeszcze mniej.
Nie ma żadnych barier. Żadnych - mówię to z pełną odpowiedzialnością. Mamy otwarte szkoły, brak zdalnego nauczania, brak zdalnej pracy, żadnych ograniczeń w środkach publicznego transportu, mało testów i pełny luz - jakby w ogóle nie było wirusa. Wygląda to tak, jakby rządzący niczego nie nauczyli się na poprzednich falach i sprawdzają, co się stanie, gdy wirusa puści się na żywioł.
- A może kolejna zapaść służby zdrowia sprawi, że ludzie chętniej będą się szczepić?
- To myślenie przyczynowo-skutkowe, raczej niespotykane u ludzi niechętnych szczepieniom. Oni nie widzą związku między brakiem szczepień a zagrożeniem, bo gdyby widzieli, toby się szczepili. Nie od dziś wiadomo, że tam, gdzie jest wysoki odsetek zaszczepionych, mniej ludzi umiera i ta prosta zależność nie robi na niezaszczepionych wrażenia. Podobnie jak to, że 90 proc. chorych na COVID-19 w szpitalach w Polsce to niezaszczepieni. I że umierają z tego powodu częściej niż zaszczepieni. Wątpię zatem, by niewydolne szpitale albo nawet fakt, że niezaszczepieni będą umierać w karetkach, zmieniły ten stan.
- Dlaczego rząd nie decyduje się na obostrzenia?
- Odpowiedzi mogą być dwie. Pierwsza z nich mówi o tym, że rządzący są nieświadomi tego, co się dzieje, ale to świadczyłoby o braku rozsądku. Druga natomiast zakłada, że władze są świadome zagrożenia, ale w wyniku chłodnej kalkulacji wolą poświęcić tysiące ludzkich istnień, zamiast wprowadzać drastyczne środki zapobiegawcze. Ale to byłoby ludobójstwo, bo jak inaczej nazwać stan, w którym ludzie mają wiedzę i narzędzia, które mogą zapobiec tragedii, a mimo wszystko ich nie wykorzystują?
Jest jeszcze trzecia wersja, że ta bezczynność jest podporządkowana logice propagandowej. To znaczy, że jacyś spece od propagandy mówią, żeby nie wprowadzać restrykcji, bo partia straci kilka procent w sondażach. Jeżeli tak jest, to znaczy, że mają świadomość, jaki będzie koszt takiego działania. I świadomie decydują się na zachowanie paru procent poparcia za cenę kilkudziesięciu tysięcy zgonów. To też można nazwać w jeden sposób.
Uważam jednak, że Święto Zmarłych mogłoby się przyczynić do zwalczenia epidemii, gdyby rząd zdecydował, że będzie na nie wpuszczał jedynie zaszczepionych albo z aktualnym certyfikatem ozdrowieńca czy aktualnym testem. Na to oczywiście rząd się nie zdecyduje, zresztą jest już za późno, żeby przyniosło to efekt.
Ale okazji do takich akcji jest więcej, wystarczy spojrzeć na Stany Zjednoczone, gdzie ogłoszono, że za półtora miesiąca niezaszczepieni pracownicy w niektórych przedsiębiorstwach będą zwalniani przez pracodawców albo co kilka dni regularnie testowani. Gdyby 1 września ogłosić, że na cmentarze będą wpuszczani tylko z paszportem covidowym - mogłoby to przynieść korzystny efekt. Pamiętamy, jak wielu ludzi zaszczepiło się, aby móc wyjechać na wakacje za granicę.
Komentarz
oraz bierzemy dowolny kraj ze słabym wyszczepieniem
i robimy dla niego takie samo porównanie
i mamy jasność co do szczepionek
Do czasu będziesz sobie lekceważyć, aż w końcu Ty lub ktoś Ci bliski wyląduje pod respiratorem. Wtedy inaczej zaśpiewasz.
Było już trochę podobnych cwaniaków, gryzą kwiatki od spodu.
na stronie kraju masz (chyba 3 od dołu) wykres
Daily New Deaths in ...
czyli dzienne zgonyi możesz porównać między np. poprzednią falą a obecną
Sam porównaj.
Ja mam w mediach podawane, że obecnie mamy znacznie mniej zachorowań (nie chodzi o zakażenia wykryte testem) zgonów, aniżeli w analogicznym czasie, przed rokiem.
To samo mówią znajomi, którzy pracują w mojej klinice.
po przewinięciu trochę w dół pokazuje się wielka tabela
w pierwszej kolumnie są kraje, klikając na dowolny kraj przechodzisz do strony z danymi tego kraju
następne kolumny to
- ogólna ilość przypadków od początku epidemii
- ilość przypadków z zeszłej doby (czasami, np dla Niemiec, raportowane jest na raty)
- ogólna ilość zgonów
- nowe zgony
- ogólna ilość wyzdrowień
- nowe wyzdrowienia
- ilość aktualnie chorych
- ilość przypadków ciężkich
- ogólna ilość zachorowań na 1 mln mieszkańców
- ilość zgonów na 1 mln mieszkańców
- całkowita ilość wykonanych testów
- ilość testów na 1 mln mieszkańców
- ilość mieszkańców danego kraju
u góry tabeli można zobaczyć stan z wczoraj i przedwczoraj (yesterday i 2 days ago) a pod przyciskiem columns dodać/usunąć kolumny, oraz można ją zamienić na tabelę zmian tydzień do tygodnia
Oj tak. W szczepionkach są chipy; po szczepieniu można się połączyć przez G5 z Billem Gatesem; a zgonów jest więcej po szczepieniach, aniżeli z powodu zakażenia SARS-CoV-2.
Ja dorzucę, że nie muszę teraz używać pilota - wystarczy, że zaszczepioną ręką pomacham.
Miał gorączkę, silny ból głowy i gardła, katar. Kaszel duszący tak, że trudno było mu oddychać. Gdy lekarz usłyszał, że jest po pełnym szczepieniu przeciw COVID-19, nie skierował go na test. - Niestety docierają do mnie sygnały o takich praktykach - mówi Interii wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Tomasz Zieliński. I podkreśla, że takie osoby też mogą mieć koronawirusa.
Jestem zdania, że im szybciej oszołomy wymrą, tym dla ludzkości lepiej.
I żeby nie było, iż personalnie, Tobie życzę śmierci.
Jeżeli pandemia dłużej potrwa, to na sto procent będzie taka bieda, jak podczas wojny.
In vitro jest diabelską zabawą w Boga.
Aby potrafić to rozpoznać, to potrzeba:
- przyjąć Kerygmat,
- zawierzyć Jezusowi swoje życie,
- przyjąć dary Ducha Swiętego,
- zrobić rekolekcje ignacjańskie.