Zauważyłam, że osoby należące do grup różancowych, maryjnych często duuuzo czasu poświęcają mowieniu o zagrożeniach duchowych, szatanie. Z jednej strony to rozumiem, bo zagrożenia są wszędzie, ale znowu np ruchy charyzmatyczne, gdzie więcej czasu poświęca się Jezusowi, do tych tematów podchodzą rzadziej. Skąd u osób blisko rozanca i Maryi takie zainteresowanie szatanem?
Temat trochę nieprzypadkowy, bo dzisiaj i jutro halloween, ale i przypadkowy, bo widzę duży strach przed zlym duchem, sama byłam ofiarą tego będąc jeszcze bardzo młoda osoba.
Komentarz
Ale zeby oswajać dzieci ze złem śmiercią brzydotą to tworzy atmosferę strachu. Jesli ci haloweny obojętne to czas gdzies się udac po pomoc.
https://gloria.tv/post/iaUTGZRJM9mm3S3dUDYWj2diE
Wczoraj akurat była córką szwagierki i jej też tłumaczulam że nie wolnego tego swieta obchodzić. To jak szwagierka to usłyszą jak się do mnie rzuciła dosłownie zwyswiskami bardzo brzydkim plus oczywsicie na ksiezy że pedofile w sukience nie będę jej bronic halloween. Powiem wam smutno mi. I tak z mojego otoczenie to tylko my nie obchodzimy. Nie mamy dyni itp.
W sąsiedztwie moje z kolei trochę liderują (te w wieku zabaw), więc one mówią, w co się bawimy, a w co nie i dlaczego.. Więc akurat u nas w tym temacie luz.
Św. Ireneusz Lyonu twierdzi, że grzech aniołów ma ścisły związek ze stworzeniem człowieka. Wzbudziło to w szatanie zazdrość wobec Bożych darów, jakimi miał być obdarzony człowiek (obraz i podobieństwo do Boga). Oto nagle pojawia się inne stworzenie, ukochane przez Boga, obsypane jakby większymi darami. Status człowieka byłby więc wyższy niż status aniołów. (cytat: http://mateusz.pl/pow/040702.htm)
Maryja jako najdoskonalszy człowiek (ale równocześnie nie Bóg) byłaby więc niejako uosobieniem tego, czego szatan zazdrości człowiekowi. Wiem tez, że Maryja jest w praktykach pobożnych przedstawiana jako ta, która prowadzi ludzi do zwycięstwa nad szatanem (wiem to z modlitw Legionu Maryi) - może stąd czasami takie "sklejenie"?
„Niech nic cię nie smuci, niech nic cię nie przeraża, wszystko mija, lecz Bóg jest niezmienny. Cierpliwością osiągniesz wszystko; Temu, kto posiadł Boga, niczego nie braknie. Bóg sam wystarczy. Solo Dios basta!”.
Któraś z św. Teres (nie mogę znaleźć która) ponoć powiedziała, że spotykając szatana, zamiast krzyczeć "szatan!" należy krzyczeć "Bóg!", a szatan odejdzie. I mnie to przekonuje!
To szatan boi się Maryi i ruchów Maryjnych.
Każdy egzorcysta ci to powie.
Nie obchodzimy helloween
Skąd ta nienawiść?
Natomiast wracając do tematu, bo halloween to kwestia poboczna, odpowiedzi @Ata wyjaśniły mi najwięcej.
Dla mnie samo to, że dzieciak się przebierze za kota i poprosi o cukierka, nie jest czymś co miałoby mi przeszkadzać. Jeśli zniszczy mi drzwi to wtedy inaczej bym podeszła.
Rodzice są myślę, od tego, aby wyjaśniać, że niekoniecznie każdy żart czy zachowanie nawet w zabawie jest potrzebne czy dobre.
"Na to człowiek wierzący zgodzić się nie może". O. Knabit pisze o Halloween
"Na pewno w naszej wczesnej młodości bawiliśmy się w duchy, lubiliśmy straszyć innych i słuchać „strasznych opowiadań”. Była to dziecinada, która zwykle nikomu nie przynosiła szkody. Ale z Halloween jest inaczej. Wystarczy poszukać w Internecie, żeby się dowiedzieć, że początki tego obyczaju łącza się z kultem szatana i z rozmaitymi zabobonnymi praktykami. A na to człowiek wierzący zgodzić się nie może"
https://dorzeczy.pl/opinie/219658/mocny-wpis-o-leona-knabita-o-halloween.html
Jestem przerażona że też chodziły dzieci komunijne itp z roku na rok co raz wiecej.
Ciężko mi còrce wytłumaczyć że to złe jak widzi jak jej koledzy się swietnie bawią.
popierasz wandalizm ???
Mamy na Fejsie wystawiają zdjęcia jak to przygotowały dzieci do halołin, prześcigają się w przebraniach, a potem chodzą z nimi
Generalnie wdziera się to w naszą kulturę pełną gębą
Wczoraj jedna grupa była z Mamusiami i ja mowia nie dam cukierkowo to sie rzuciły prawie z pazurami. I gadały ze jej dzieci psikusy zrobia. Jak mąż sie Wkurzył to pendem uciekały. Ludzie to juz sa bezdzelne