Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kotlety jaglano-słonecznikowe

17891113

Komentarz

  • Szkoda że nawet poczucie humoru stąd uleciało.
  • Mnie to akurat nie dziwi...:confused:
  • Mnie też, myślisz że to z powodu wyrzutów sumienia?
    W końcu Reakcjonista przeprosił Anię, umknęło mi, ale może nie zauważyłem czy w chrześcijańskim odruchu miłosierdzia przeprosiny zostały przyjęte.
    Wypadałoby to zrobić chociaż na koniec.
  • Bardzo długo się zastanawiałam, co z tym fantem zrobić. Ale tak czytam te dyskusje i czytam dziś wieczorem, i ciągle jest mi zbyt przykro, żeby sprawiało mi to choć trochę dawnej przyjemności.
    Chciałam napisać trochę jeszcze zgryźliwości, ale nie będę z siebie robić urażonej primadonny.

    Maćku, Ty masz prawo zarządzać forum tak, jak uważasz, i stosować takie reguły, jakie uznajesz za słuszne. Ja mam jednak prawo się na nie, z powodu braku przejrzystości, nie zgadzać.
    Bardzo Ci dziękuję za stworzenie tego miejsca i za mnóstwo dobrych chwil, które dzięki Forum przeżyłam. Mam nadzieję, że to zgorzknienie, którym ostatnio obrosły Twoje wpisy, szybko minie. Naprawdę Ci życzę wszystkiego dobrego.

    Nie chcę stąd odchodzić, ale nie potrafię się też zachowywać, jakby nic nie zaszło.
    Nigdy nie sądziłam, że cholerne jaglane kotlety mogą tyle zniszczeń poczynić.

    Uściski dla Was, Monie i innym obiecuję modlitwę

    Z Bogiem.
  • @Prayboy
    Wiesz co a ja myślę, że ani Ania, ani Reakcjonista to nie są nasze dzieci, którym mamy prawo mówić, co mają robić, a czego nie, co wypada, a czego nie wypada.
    Trochę brakuje tu tej możliwości wysyłania priva, bo wtedy można by upomnieć taką osobę w cztery oczy. Czynienie tego publiczne jest dla mnie jakieś takie nietaktowne.
  • Wanda, a na jaja ekologiczne też ma alergię, próbowałaś?
  • Przed chwilą słuchałem ks.Pawlukiewicza i mówił że wyjaśnienie rozmaitych spraw prze internet jest trudne. W osobistej rozmowie trwałoby to znacznie krócej i miało szanse powodzenia.
    Ania wielokrotnie pisała że nie spotkała się z chrześcijańską postawą na forum ale przeprosiny Reakcjonisty zignorowała.
  • A jajka przepiórcze i od kur zielononóżek? Nie nadają się?
  • @Prayboy,
    kurczę!
    podziękowałam Ci za dwa pierwsze zdania, a potem Ty zmieniłeś i dodałeś to ostatnie, za które już nie dziękuję...
  • rozumiem, to niech będzie za pierwszą połowę to podziękowanie.

    w dzisiejszych czasach cieszę się i z tego.
  • :bigsmile:
  • Joanno, mogę się mylić, ale czy właśnie nie upomniała Pani "nietaktownie" (bo publicznie)Prayboya w swoim poście #351? ;)
    Pozdrawiam
    T.
  • jaja to jaja, bez znaczenia jakie.
    Mam, to wiem.

    i nie robię sobie jaj bynajmniej
  • [cite] tomyris:[/cite]Joanno, mogę się mylić, ale czy właśnie nie upomniała Pani "nietaktownie" (bo publicznie)Prayboya w swoim poście #351? ;)
    Pozdrawiam
    T.

    nawet jeśli, to chyba się nie zorientował :wink:

    :bigsmile:
  • to prawda, ale już teraz się zorientowałem:bigsmile:
  • A tak wogóle to Armageddon
  • :bigsmile:
    Pozdrawiam
    T.
  • kurcze, prawdziwy mecz - dwie frakcje Ania D contra reakcjonista....
    Tylko wygranych nie ma...
    Muszę przyznać, że w tej frakcji bardziej wkurzały mnie mentorskie wpisy Ani, może dlatego, że oprócz kuchni w żadnej innej dyskusji nie brała udziału....
    Co nie wyklucza, że z chęcią wykorzystam jej przepisy jako urozmaicenie dety, szczególnie pastę z orzechów, no i na pewno zrobię zupę z soczewicy, al to już ktoś inny napisał...
    Za przepisy dziękuję....
  • [cite] Marcelina:[/cite]
    Nie chcę stąd odchodzić, ale nie potrafię się też zachowywać, jakby nic nie zaszło.
    Nigdy nie sądziłam, że cholerne jaglane kotlety mogą tyle zniszczeń poczynić.

    Uściski dla Was, Monie i innym obiecuję modlitwę

    Z Bogiem.

    Trudno mi z mej strony coś jeszcze do powyższego dodać...
    (Przerwa co najmniej do końca Wielkiego Postu - i tak była planowana)

    Z Bogiem
  • Kotlety jaglane oscią w gardle stają...Dziwny jest ten świat...
  • Proponuję trochę więcej realizmu. To nie kotlety czynią zniszczenia, ale ludzie decydują, na co mają ochotę, a na co nie. Pomysł, aby odchodzić z forum na którym pisze kilkadziesiąt osób na znak protestu przeciwko adminowi, którego można ignorować, jeżeli już komuś strasznie podpadł, wydaje mi się zupełnie od śmigła. Ale jeżeli komuś taki pretekst odpowiada, to nic się nie poradzi.
  • A ja się zastanawiam jak długo to jeszcze potrwa. To prawda, rana jest, ale czy komuś zależy żeby była gangrena ?
  • Aby nie było gangreny potrzebne jest oczyszczenie.
  • [cite] Maciek:[/cite]Proponuję trochę więcej realizmu. To nie kotlety czynią zniszczenia, ale ludzie decydują, na co mają ochotę, a na co nie. Pomysł, aby odchodzić z forum na którym pisze kilkadziesiąt osób na znak protestu przeciwko adminowi, którego można ignorować, jeżeli już komuś strasznie podpadł, wydaje mi się zupełnie od śmigła. Ale jeżeli komuś taki pretekst odpowiada, to nic się nie poradzi.
    MSZ Twoja powyższa interpretacja się mija z rzeczywistością.
  • Najpierw "usunąć trupa". Szczerość

    W basenie przy domu znajduje się trup... Na powierzchni wody zaczynają się ukazywać dziwne plamy. Plamy są niepokojące. Mimo iż wszyscy znają ich pochodzenie, nikt nie chce uświadomić sobie ważności problemu.

    Wzywają chemika, aby usunął plamy z powierzchni wody. Fachowiec używa odpowiednich środków i w niedługim czasie plamy znikają. Na jakiś czas, a po kilku dniach znowu się pojawiają Jeszcze raz wzywa się chemika, plamy jeszcze raz znikają, ustępując działaniu proszków.

    Czynność ta powtarza się kilka razy aż wreszcie chemik, nieco brutalnie, mówi właścicielowi domu: Proszę państwa, istnieje tylko jedno, naprawdę skuteczne lekarstwo. Trzeba zdobyć się na odwagę: ktoś musi zanurzyć się i wyciągnąć topielca na zewnątrz.

    Decydując się kroczyć po drodze prowadzącej do Boga, najpierw powinniśmy wyciągnąć na powierzchnię naszego "własnego trupa". Zdobyć się na odwagę i rozważyć w świetle kierownictwa duchowego "tego kogoś" kto znajduje się głęboko w nas i jest powodem plam na powierzchni.
  • Tak i skutkiem tego "oczyszczenia" zamiast przeczytać coś ciekawego/budującego (dlatego się zarejestrowałem) od paru dni widzę głównie jakieś wywlekane brudy sięgające już przynajmniej kilku lat wstecz.
  • Gregorius - szanuję Twoje zdanie, ale nie przedstawiłeś żadnego dowodu na to, że jest prawdziwe.

    Iwona i Wojtek - rozwój sytuacji potwierdza niestety moje intuicje. Celem Reakcjonisty nie było współtworzenie forum, ale budowanie stronnictwa, które w którymś momencie zaczęłoby kierować forum, albo by doprowadziło do jego upadku. Nie jest przypadkiem, że kolejne osoby deklarują większą lojalność wobec Reakcjonisty, niż wobec pozostałych forumowiczów. Dlatego cieszę się, że zareagowałem najszybciej jak się dało, przez co straty będą dużo mniejsze, niż na przykład za pół roku. Mam nadzieję, że część odchodzących wróci do nas po jakimś czasie, kiedy zorientują się, że zostali wykorzystani dla zaspokojenia ambicji.
  • :shocked:
  • Jestem od niedawna więc nie mam nawet wyczucia kto mógł mieć jakie intencje, ale widzę dwie możliwości - albo forum będzie trwało albo je rozp...my. To drugie jest totalnie bez sensu.
  • Też jestem niedługo - niecały rok.
    Tym co mnie przyciągnęło na forum to było ogromne poczucie humoru użytkowników.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.