Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Chleb żytni i pszenny na zakwasie

1505153555662

Komentarz

  • Własnie rosnie. Ledwo 1,5 godz. minęło a z foremek mi wyłazi.
    Chyba juz go bede piec.
  • Grzej piec,niech się dzieje wola Nieba :blush: 
  • Grzeje. Piec góra-dół czy na termoobiegu?
  • Góra dół!
    Termoobieg dodatkowo podnosi temperaturę i może zbyt mocno wysuszyć skórkę.
  • Chyba jednak wyjdą podłomyki. Bo mi sie troche na tej blasze rozlał. Gdyby nie scierki upiekła bym w tych blaszkach.
    Trudno.
  • W kazdym razie siedzi juz w piekarniku. Podejrzec nie moge, bo swiatła brak.
    Mysle, ze to bedzie jakas hybryda ;)
    Cóż...pieczenie chleba to jednak sztuka jest.

    A jutro kupie smietane i zrobię te cacka z nadzieniem :)
  • Poczekamy zobaczymy,on powinien trochę podciągnąć w górę na tej blasze.
    Chyba że ciasto było bardzo luźne.
    Ale w smaku pewnie i tak będzie atrakcyjny.
    Pamiętam mój pierwszy podpłomyk :mrgreen:
    Akurat goście wpadli,zaraz po tym jak się upiekł.
    Ja załamana, bo miało być tak pięknie a wyszło coś jak żółwia skorupa,
    a ci zarządali masła i obskoczyli zanim się obejrzałam.
    I jeszcze chwalili :mrgreen: Chyba tylko dlatego się nie zniechęciłam
    i probowałam dalej.

    A swoją drogą mocny zakwas masz.
    A w blaszkę zawsze możesz przełożyć nawet ze ścierki,tylko trzeba go jeszcze raz zarobić i pozwolić mu drugi raz wyrosnąć.Nawet i w lodowce.
    No nic,czekam co Ci się upiecze ;)
  • piękny
    ja się ciągle waham
    przekonana ze nie wyjdzie
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Mogło byc lepiej.
    Ale nie zniechęcam się :)
  • edytowano czerwiec 2017
    Naprawdę piękny!
    Idziesz jak burza!Niedawno jeszcze wątpiłaś w to czy dasz radę upiec jakikolwiek chleb,
    a dziś już upiekłaś bochenkowy!
    Wielkie,WIELKIE GRATULACJE!!!

    ps.jeślibyś chciała błyszczącą skórkę,to jakieś 5 minut przed końcem pieczenia wysuwasz blachę,smarujesz chleb zimna wodą (najlepiej szerokim pędzelkiem) i wsuwasz z powrotem na ostatnie 5 minut.Zapomniałam o tym napisać wcześniej.
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • matka6 powiedział(a):
    piękny
    ja się ciągle waham
    przekonana ze nie wyjdzie
    @matka6 bierz przykład z Małgosi,nie wahaj się tylko kupuj mąkę i ruszaj ;)
    Nawet jak za pierwszym razem Ci nie wyjdzie (ale pewnie jednak wyjdzie) to co się stanie?
    Nic.
    Po prostu spróbujesz kolejny raz :)
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • mąki to ja mam w domu z 30 kg
    do wypieku foremkowego
  • edytowano czerwiec 2017
    Ale że sama żytnia? Czy że o co chodzi?
    Bo na bochenkowy wystarczy najzwyklejsza pszenna typ 650.
    Na pierwszy raz jak znalazł,bo niedroga i nawet jak się nie uda to mała strata krótki żal ;)
    W czym Ci trzeba dodać odwagi?
    Zobacz, Małgosia 1 czerwca dopiero stawiała na nogi swój zakwas, a 25 już upiekła pierwszy bochenek :smiley: 

  • @kasha w jakiej temp. i ile czasu piecze się te watruszki?

    I czy jajko i masło daje sie dobsrodka? Bo o ile w spisie składników jest, to na filmiku dalej nie ma.
    Ja dalam wszystko do swodka. Rosną.
  • No to już po sprawie,za późno przyszłam ;).
    Buły piecze się zawsze w trochę niższej temperaturze niż chleb
    180-200 stopni.
    Trzeba wyczuć swój piekarnik.
    A składniki wszystkie pakuje się do środka,ewentualnie masło/margarynę można stopić
    i wgnieść w już zarobione ciasto.
    I miska z wodą na spód,wtedy są delikatniejsze.
  • Zbliża się dłuższy wyjazd wakacyjny.
    Jak zabezpieczyc zakwas (zamrozic? wysuszyc?), zeby po kilku tygodniach znów miec bazę do pieczenia chleba?

  • Ja zostawiam u sąsiadki z instrukcją dokarmiania.
  • Sąsiedzi tez wyjezdzają.
    Chyba bede musiala po wakacjach nowy zakwas sobie zorganizowac.
  • Zależy jak długi. Jak do 3 tygodni, to spokojnie zostaw w lodówce. Ja robię tak: wyjmuję zakwas, biorę troszkę do nowego słoika, daję mąkę i zimną wodę, mieszam i do lodówki od razu. Taki zakwas będzie sobie dłużej powolutku pracował. Można też mrozić.
  • Najlepiej na trzy sposoby, raz, jak pisze Ania, dwa - zamrozić, trzy -zasuszyć, któryś ożyje ;)
    Podziękowali 1Ania D.
  • Help! Zapomniałam odłozyc zaczyn na kolejny raz i namieszałam juz kolejne składniki, w tym sól. Czy jak odłożę z tego, to urosnie mi kolejny zaczyn, czy musze szukac nowego zakwasu?
  • Kombinuj bo mój sie właśnie zepsuł:) i będę szukać jakiegoś. 
    Podziękowali 1balum
  • edytowano sierpień 2017
    @balum najlepiej by było szukać nowego,ale lepszy rydz niż nic.
    Jeśli odłożyłaś (łyżka wystarczy),to go dokarm wodą i mąką i sprawdzaj czy nie zapleśnieje.Bo dodatkowe składniki mogą (nie muszą) spowodować pleśnienie.
    Sól powoduje spowolnienie działania zakwasu ale go nie zabije ;)

    A może zostało Ci chociaż trochę resztek na dnie albo na ściankach naczynia w którym był zakwas?Taki podsuszony ze ścianek,oskrobany i dokarmiony doskonale sobie daje radę.

    A na przyszłość-jeśli masz mocny zakwas to go część rozsmaruj na talerzu i pozwól, żeby wysechł na wiór.I taki wyschnięty i szczelnie zaschnięty możesz przechowywać nawet kilka lat.
    Podziękowali 1balum
  • @balum, ja mam zakwas zawsze z solą. Od dawna. Odkładam zakwas z gotowego, słonego ciasta i nigdy, nigdy mi się z nim nic nie stało. Sól nie jest zagrożeniem dla zakwasu.
    Podziękowali 1balum
  • Czy ktoś może poratować mnie odrobiną zakwasu żytniego? Piekłam chleb na drożdżach,ale nam nie smakuje!
  • @Skatarzyna może Ciebie poproszę? Nie pali się, ale mąż przylatuje w sobotę, a On innego chleba jeść nie może.
  • Jasne, daj adres, jutro wyslemy! 
  • DZiękuję:-)
  • Happy end! Nowy chleb urósł normalnie, zakwas pracuje jak zwykle. Ufff.... 
    Podziękowali 1kasha
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.