Ja tu nawet nie zaglądałam, bo gdzie ja i spódnice, nigdy nie chodzę. A teraz kurs tańca z mężem i szukam, sukienek, spódnic, nie mam w czym chodzić na zajęcia...
Haha, ci mężowie tak mają. Mój moja szafę uwielbia
No maja. Jak sie wybralismy do showroomu zrobic zwrot to musialam go powstrzymywac bo chial mi ćwierc kolekcji wykupic. Pozniej pokaze sie jeszcze w carissie flamesta. W carisie wygladam ładnie, nic nie poszerza ale jest juz bez tej nutki szaleństwa.
Flammesta to taki print, że na stronie od razu mi się spodobał i musiałam go mieć xD na alodii Mój mnie ciągle wyrzuca do showroomu, że mam jechać, a ja jakoś nie mogę się zebrać. Albo dzieci chore albo szyjemy króliczki w przedszkolu i trudno się wyrwać. Muszę Gosię podpytać, czy jakaś sobotę będą mieli otwarte...
Ja nie wiem, bo spódnice tylko do kosciola, a potem w samochodzie i tak się przebieram zaraz. Ale czy te spódnice co właśnie widzieliście to trochę nie dodają wagi w biodrach? Jak założyłam kiedyś taki fason, to wygladalam jak wiejska babka w kilku fartuchach. Ja spódnica nie bedzie powiekszala bioder? I będzie ciągnęła sylwetkę w dół?
A i owszem dodają. Tylko ja nie mam szerokich bioder. Za to mam stosunkowo szeroka talie, chociaz bez przesady jest. Te kroje robia klepsydre- maskuja lekko wystajacy brzuszek. Nie ma marszczen w tali ktore pogrubiaja i wyglada sie jak wiejska baba. Marszczen w tali unikam.
Jestem chyba zbyt ograniczona, żeby pojąć co jest złego w tym, że coś dodaje lub nie centymetrów czy rozmiarów. Nigdy nie był to dla mnie wyznacznik do wyboru ciuchów. Chyba dlatego tak lubię swoją szafę Mąż Doroty chciał ją porwać w tej spódnicy do tańca. I to mam znaczenie, a nie to, czy komuś się wydaje, że poszerza lub nie.
@Dorota, Flammesta w porównaniu do pomarańczowej wydaje się taka... Bez charakteru... Masz rację zdecydowanie, że vinka robi efekt wow przez to.
Taki bzik. Kiedys zarzekalam sie ze nie kupie ale jak uszyli serie w ktorych dobrze wyglada pani z biustem o nieefemerycznej urodzie ( czyli ja), to jakos tak przyszlo.
Chodzę tylko w spódnicach i mój mąż to uwielbia. Jestem niska i nie wszystkie byście pewnie oceniły na idealne do mojej sylwetki ale mnie i mężowi sie podobaja więc jest super
Zdaje sobie sprawe ze pomaranczowa dodaje mi kg. Ale. .. Mam dosc masywne , umięśnione nogi, ktore czasami wygladaja klockowato, a w tej przez kontrast wygladaja szczuplo. Zawsze podobala mi sie moda lat 50tych, ale uwazalam że to nie dla mnie. Teraz mam to w nosie. Ta ruda ma jeszcze jeden plus ktorego nie widac na zdjeciach. Swietnie wyglada z rudawymi wlosami( na zdjeciu mialam jeszcze mokre po umyciu)
Mi się podobasz i w tej i w tej, myślę, że w rudej wydajesz się szersza głównie na zdjęciu, ręka cię poszerza i jest mniej korzystne ujęcie. Na żywo może wyglądać dużo lepiej.
@Dorotak - wiesz, widocznie Tobie nic nie robi złego jak marszczenie czy fason spódnicy doda Ci rozmiar albo dwa. Ja do grubych nie należę ale i szczupła nie jestem. Góra 14/16 dol a dół 12/14 wedle rozmiarowki uk, zależy od marki. Generalnie L/male XL góra, a dół male L lub luzniejsze M. Ale wciąż nie mam ochoty pogłębiać bioder. Bo wtedy dół robi się na miarę góry i wiejska baba gotowa.
A jaki sklep internetowy polecacie z kolekcja ciekawych spodnic/sukienek ale z materialow bez wzorkow? Albo mi sie gust zmienil, albo kiedys wygladalam dobrze w kwiatkowych wzorkach, bo teraz to nie moge na siebie patrzec jak zmierze cis w jakiekolwiek ciapki I wzorki.
Komentarz
Mój mnie ciągle wyrzuca do showroomu, że mam jechać, a ja jakoś nie mogę się zebrać. Albo dzieci chore albo szyjemy króliczki w przedszkolu i trudno się wyrwać. Muszę Gosię podpytać, czy jakaś sobotę będą mieli otwarte...
Jak założyłam kiedyś taki fason, to wygladalam jak wiejska babka w kilku fartuchach.
Ja spódnica nie bedzie powiekszala bioder? I będzie ciągnęła sylwetkę w dół?
Mąż Doroty chciał ją porwać w tej spódnicy do tańca. I to mam znaczenie, a nie to, czy komuś się wydaje, że poszerza lub nie.
@Dorota, Flammesta w porównaniu do pomarańczowej wydaje się taka... Bez charakteru... Masz rację zdecydowanie, że vinka robi efekt wow przez to.
Po kupnie w życiu bym nie pamietała jak się nazywa kiecka, którą noszę.
Ja do grubych nie należę ale i szczupła nie jestem.
Góra 14/16 dol a dół 12/14 wedle rozmiarowki uk, zależy od marki. Generalnie L/male XL góra, a dół male L lub luzniejsze M. Ale wciąż nie mam ochoty pogłębiać bioder. Bo wtedy dół robi się na miarę góry i wiejska baba gotowa.
https://www.massimodutti.com/gb/women/collection/skirts/satin-midi-skirt-c675013p8813020.html?colorId=700&categoryId=675013
Ewentualnie mogę wrócić do wagi sprzed drugiej ciazy, czyli 10/12 i niech pogrubia