Ostatnio robiłam na roczek tort chalwowy z kwestii smaku, obłędny smak. Nasączyłam bardzo mocną kawą z odrobiną alkoholu w nadziei, ze dzieciom nie będzie smakował i będą zjadać tylko beziki, którymi był udekorowany
Sorry, ona Ale nie kumam problemu. Zrob jaki lubisz, na wierzch połóż 3 truskawki, daj jej truskawki i trochę smietany/kremu/biszkoptu.
Problem taki ze to mój drugi, kiedyś dwadzieścia lat temu coś lepiłam, teraz chce od razu na imprezę, żeby nie robić próbnych, żeby wyszło jak najlepiej i żebym teraz nie musiała dumać za długo więc wrzucam pomysł i juz mam opinie
@Dorotak potrzebuje zrobić drip z białej czekolady. Takowej niestety nie mam. Mam za to gotową białą polewę. Czy rozpuścić te polewę i dodać śmietanki? Czy już raczej nic nie dodawać tylko poleć tort? A może jakieś inne pomysły? Wierzch tortu musi być biały, a nie chce masy cukrowej. Może wystarczyłoby sam tynk. Rzecz w tym, że będę na wierzchu tworzyć grafikę i napisy pisakami żelowymi. Wykabinowalam sobie, że na czekoladzie może być łatwiej niż na tynku. Tylko trzeba równo rozprowadzić te czekoladę. Ale może jestem w błędzie? Tort na rocznicę sakramentu kapłaństwa pewnego franciszkanina. Ma być skromny, symboliczny...
Chce czarnym pisaniem narysować kontury tego obrazka Dobrze by było wypełnić habit na brązowo. Ale nie bardzo wiem czym. Granulowane kakao? Czekoladą? Posypka czekoladowa? Co myślisz?
@Małgorzata32 taka piosenka o sw Franciszku a raczej jej refren mi sie przypomina: Piekne sa gory i lasy i róże zawsze ciekawe lecz z wszystkich cudow natury najbardziej poważam trawę, bo ona deptana, niziutka, bez żadnych owocow, bez kłosa, trawo, siostrzyczko moja, pokorna, zielonowłosa". Ja bym nie robila tej figurki w habicie tylko dla ojca franciszkanina szla w kierunku np. trawy, stokrotek, prostoty, w ktorej bezgranicznie zakochany byl sw.Franciszek Ed. zmiana jednego slowka w piosence.
W ogole to bez sensu sie odezwalam z ta trawa. Masz pomysl, znasz tego ojca, wiesz co on lubi, co sie mu spodoba, to zrob habit - gorzkim kakao bedzie chyba najlepiej Ci to "usypać" tak, zeby bylo rowniutko a swiatlocien mozna bedzie nawet takim jasniejszym, dzieciecym Pandicao dodac.
@M32 No przeciez Ty jestes mistrz cukiernictwa, jak babcie kocham! Przecudny tort! Nawet boki przybrałaś kwiatami, jak to swietnie wyglada, tak swiezo, naturalnie, jakby ten tort gdzies wyrósł na łące wsrod kwiatow Cudnie Ci wyszla i figurka i napis, ładnie zachowane proporcje. Nie nooo, na miejscu ojca Leona oszalałabym ze szczęścia!!!
@Joannna próbowałam te kwiatki potraktować białkiem. Przygotowałam je sobie wczoraj z myślą, że rano udekoruje nimi tort. Ale po wyschnięciu pozwijały się. Użyłam więc świeżych.
Komentarz
Takowej niestety nie mam. Mam za to gotową białą polewę. Czy rozpuścić te polewę i dodać śmietanki? Czy już raczej nic nie dodawać tylko poleć tort?
A może jakieś inne pomysły?
Wierzch tortu musi być biały, a nie chce masy cukrowej.
Może wystarczyłoby sam tynk. Rzecz w tym, że będę na wierzchu tworzyć grafikę i napisy pisakami żelowymi. Wykabinowalam sobie, że na czekoladzie może być łatwiej niż na tynku. Tylko trzeba równo rozprowadzić te czekoladę. Ale może jestem w błędzie?
Tort na rocznicę sakramentu kapłaństwa pewnego franciszkanina. Ma być skromny, symboliczny...
A może krem milki way w roli tynku?
Dobrze by było wypełnić habit na brązowo. Ale nie bardzo wiem czym. Granulowane kakao? Czekoladą? Posypka czekoladowa?
Co myślisz?
To ja się jeszcze tutaj pochwalę i poproszę o głosy na tort Hani. Brała udział w konkursie szkolnym prosimy o głos na Tort dla Brata
Franciszku a raczej jej refren mi sie przypomina: Piekne sa gory i lasy i róże zawsze ciekawe lecz z wszystkich cudow natury najbardziej poważam trawę, bo ona deptana, niziutka, bez żadnych owocow, bez kłosa, trawo, siostrzyczko moja, pokorna, zielonowłosa".
Ja bym nie robila tej figurki w habicie tylko dla ojca franciszkanina szla w kierunku np. trawy, stokrotek, prostoty, w ktorej bezgranicznie zakochany byl sw.Franciszek
Ed. zmiana jednego slowka w piosence.
A ta piosenka to pewnikiem na kanwie wiersza ks. Twardowskiego!
Święty Franciszku z Asyżu
nie umiem cię naśladować
nie mam za grosik świętości
nad Biblią boli mnie głowa
Ryby nie wyszły mnie słuchać
nie umiem rozmawiać z ptakiem
pokąsał mnie pies proboszcza
i serce mam byle jakie
Piękne są góry i lasy
i róże zawsze ciekawe
lecz z wszystkich cudów natury
jedynie poważam trawę
Bo ona deptana niziutka
bez żadnych owoców, bez kłosa
trawo - siostrzyczko moja
karmelitanko bosa
Dorzucę coś od siebie...
Świadectwo o. Leona. Tego od tortu. Mocne.
Pan Bóg ma swoje drogi względem człowieka
https://wroclaw.gosc.pl/doc/5790157.Maryja-walczy-o-ciebie-Swiadectwo-o-Leona
A co do tortu...to nie śmiejecie się. Bo o ile gotowanie czy pieczenie nie sprawia mi problemu to już z dekorowanie gorzej
Jak już mają być te kwiatki to może świeże użyć, np mini bratki?
Czad...
Albo niezapominajki
Albo kwiaty lilaka...
(Szalenie lubię offtopy )
Dzięki za pomysł z kwiatkami...
Uwielbiam kwiatowe dekoracje!
Dla naszych pogubionych bliskich, przyjaciół, znajomych...
chyba margaretki są wytrzymałe
Stłukłam litrowy słoik kakao
Nie nooo, na miejscu ojca Leona oszalałabym ze szczęścia!!!
Ojciec bardzo się wzruszył.