Dokładnie o tym piszę. Zachowania PiS sprawiają że młodzi ludzie na nich nie głosują. I jak najbardziej jest to wina PiS. Niestety największy elektorat PiS ma w najstarszych grupach wyborców.
To jest typowa demagogia medialna.
Gdyby młodzi faktycznie nie głosowali na Andrzeja Dudę a mimo to wygrał, znaczyłoby, że mamy okrutnie stare społeczeństwo...
Sporo mlodych też tak głosowało chociaż (wg sondaży) w wyraźnie niższym procencie.
A pokazuje to tyle, że młodzi są znacznie bardziej podatni na manipulacje medialne. Nie pamiętają (nie mogą) "dokonań" wcześniejszych ekip i wydaje im się, że wybierają coś " nowego "
@TecumSeh jednocześnie często ci starsi ludzie są agresywni w internecie czy w rozmowie, ci starsi ludzie często nie patrzą na stronę ekonomiczną tylko tę ideologiczną, która też jest ważna, ale to musi iść w parze.
A ja uważam że bardzo dobrze że nie wskazali kogo z tych dwóch pozostałych kandydatów popierają. Duopol jest najbardziej szkodliwym z systemów naszej demokracji, zwłaszcza taki. Nie ma dla mnie znaczenia że jeden jest mniejszym a drugi większym złem. Zostawili wyborcom wolność wyboru i tyle. Poczekam i zobaczę. Nie jestem zwolennikiem ani Dudy ani Trzaska. Żaden z nich dla mnie nie oznacza dobra dla Polski. Każdy dla mnie jest inną formą katastrofy, bo umacnia system który trwa i nic się nie zmieni póki trwa.
Bedziesz miala dzieci to pogadamy o stronie ideologicznej i o jej waznosci.
Nasi rodzice co pokonali komunizm to coś tam o stronie ideologicznej myśleli a nawet niektórzy szli do więzienia. Z drugiej strony 21 postulatów było bardzo konkretnych. Z pierwszej strony znowu nie wszystko da się zaakceptować mając buzię zapchaną kiełbasą wyborczą
A ja uważam że bardzo dobrze że nie wskazali kogo z tych dwóch pozostałych kandydatów popierają. Duopol jest najbardziej szkodliwym z systemów naszej demokracji, zwłaszcza taki. Nie ma dla mnie znaczenia że jeden jest mniejszym a drugi większym złem. Zostawili wyborcom wolność wyboru i tyle. Poczekam i zobaczę. Nie jestem zwolennikiem ani Dudy ani Trzaska. Żaden z nich dla mnie nie oznacza dobra dla Polski. Każdy dla mnie jest inną formą katastrofy, bo umacnia system który trwa i nic się nie zmieni póki trwa.
A mnie nie obchodzi czy rządzi jakiś tam duopol czy monopol. Dla mnie najważniejsze jest prawdziwe dobro moje, mojej rodziny, sąsiadów itp, dla mnie istotne jest czy ktoś prawdziwie dba o poddanych, czy ma ich w nosie. Konfederacja ma ludzi w nosie.
@TecumSeh jednocześnie często ci starsi ludzie są agresywni w internecie czy w rozmowie, ci starsi ludzie często nie patrzą na stronę ekonomiczną tylko tę ideologiczną, która też jest ważna, ale to musi iść w parze.
Sorry, ja patrzę też na stronę ekonomiczną, dlatego dla mnie PO/SLD/PSL są i pod tym względem szkodnikami Polaków i Polski.
Odwrotnie bo w Polsce nie żyją ludzie tylko o Twoich jedynie słusznych poglądach i nie wszyscy uważają za najważniejsze to co Ty uważasz.
Ocena mniejszego zła nigdy nie jest obiektywna, a subiektywna. Samo pojęcie dobra Polski też zazwyczaj jest subiektywne. Nie powinno się zakładać, że ktoś ma monopol na prawdę objawioną, bo takie myślenie prowadzi najczęściej do totalitaryzmu i prześladowań przeciwników. I to zawsze będzie budzić sprzeciw.
Odwrotnie bo w Polsce nie żyją ludzie tylko o Twoich jedynie słusznych poglądach i nie wszyscy uważają za najważniejsze to co Ty uważasz.
Ocena mniejszego zła nigdy nie jest obiektywna, a subiektywna. Samo pojęcie dobra Polski też zazwyczaj jest subiektywne. Nie powinno się zakładać, że ktoś ma monopol na prawdę objawioną, bo takie myślenie prowadzi najczęściej do totalitaryzmu i prześladowań przeciwników. I to zawsze będzie budzić sprzeciw.
Czyli ludzie mają Konfederację w nosie? Słusznie!
A poza tym, to jak zwykle nie wiem o co Tutrturkowi chodzi.
@Aniela to co zacytowałaś w wypowiedzi Turturka jest łatwe do zrozumienia, to co dla ciebie jest dobrem dla Polski, niekoniecznie będzie dla innych dobrem.
@Aniela to co zacytowałaś w wypowiedzi Turturka jest łatwe do zrozumienia, to co dla ciebie jest dobrem dla Polski, niekoniecznie będzie dla innych dobrem.
Emigracja za chlebem jest dobrem dla Polski? No raczej nie!
@Aniela oczywiście nie należy zaprzeczać że są rzeczy obiektywnie dobre i subiektywnie dobre dla kraju. To o czym mówisz jest dobre obiektywnie. Ale spora część tak naprawdę jest dosyć subiektywna.
"Ale spora część tak naprawdę jest dosyć subiektywna" ------------------- @paulaarose, jaka spora część jest subiektywnie dobra/zła. Podaj konkretne przykłady.
Spadek bezrobocia jest dobry dla kraju, pod warunkiem że jest prawdziwy. Jeżeli UP wykreśla ludzi ze swoich spisów, a nadal nie mają pracy (sprawdzone empirycznie), to już tak kolorowo nie jest. Statystykami zbyt łatwo można manipulować. Do tego jeżeli dodamy masowe zawieszenia czy upadanie małych firm i zamianę ich na niskopłatny etat, bo trzeba jakoś przeżyć, to robi się jeszcze gorzej, chociaż statystyki bezrobocia wyglądają świetnie.
To tak jak z inwestycjami Platformy. Budowy powstawały jak grzyby po deszczu, ale ich rentowność i sposób wykonania przeczył wszelkiej logice. Jednak ktoś na tym sporo zarabiał i dodatkowo można się było chwalić jak to się wszystko pięknie buduje.
Oczywiście wielu ludziom to nie przeszkadza, albo nie widzą tego ze swojej perspektywy. Gospodarka centralnie planowana też była bardzo chwalona przez ludzi, dopóki się nie rozleciała. Dlatego interes Polski można różnie definiować w zależności od przyjmowanych kryteriów i perspektywy. Nie dysponujemy wszystkimi danymi i nie mamy aż takich kompetencji, żeby dokonać kompleksowego i optymalnego porównania i oceny.
@Aniela@Turturek to dobrze rozpisał + np hmm zmiany w telewizji publicznej, choć to nie az tak ważne, ale jednak istotne- część powie super, część że to propaganda. Zmiany w szkolnictwie też są pod ocenę subiektywną, naprawdę sporo jest takich spraw.
Spadek bezrobocia jest dobry dla kraju, pod warunkiem że jest prawdziwy. Jeżeli UP wykreśla ludzi ze swoich spisów, a nadal nie mają pracy (sprawdzone empirycznie), to już tak kolorowo nie jest. Statystykami zbyt łatwo można manipulować. Do tego jeżeli dodamy masowe zawieszenia czy upadanie małych firm i zamianę ich na niskopłatny etat, bo trzeba jakoś przeżyć, to robi się jeszcze gorzej, chociaż statystyki bezrobocia wyglądają świetnie.
To tak jak z inwestycjami Platformy. Budowy powstawały jak grzyby po deszczu, ale ich rentowność i sposób wykonania przeczył wszelkiej logice. Jednak ktoś na tym sporo zarabiał i dodatkowo można się było chwalić jak to się wszystko pięknie buduje.
Oczywiście wielu ludziom to nie przeszkadza, albo nie widzą tego ze swojej perspektywy. Gospodarka centralnie planowana też była bardzo chwalona przez ludzi, dopóki się nie rozleciała. Dlatego interes Polski można różnie definiować w zależności od przyjmowanych kryteriów i perspektywy. Nie dysponujemy wszystkimi danymi i nie mamy aż takich kompetencji, żeby dokonać kompleksowego i optymalnego porównania i oceny.
Widzę, że przyjmujesz tezę: prawda jest niepoznawalna.
Akurat w Polsce spadek bezrobocia wiąże się z tym, że przeciętny człowiek może zarabiać na życie w Polsce, nie musi wyjeżdżać na Zachód, tak jak było to na poczatku tego wieku i jeszcze do roku 2015. Doskonale to pamiętam. Likwidacja, zamykanie dużych, dobrze prosperujących zakładów pracy. Mnóstwo znajomych nie miało pracy, część była zmuszona wyjeżdżać sezonowo do pracy do Niemiec, Irlandii i Wlk. Brytanii.
Spadek bezrobocia nie jest dobry dla pracodawców, bo musza bardziej starać się o pracowników i nie mają mniejsze możliwości wykorzystywania ich ekonomicznie. Ale czy to służy dobru wspólnemu, czy nawet dobru prywatnemu tych pracodawców? Uważam, że nie.
Teraz ludzi pozwalniano, mam przykład w najbliższej rodzinie, do tego wstrzymane programy pomocowe dla bezrobotnych, bo środki pewnie przekierowanie na innych pod nazwą nową "tarcza antykryzysowa"...
Trzeba pamiętać bezrobocie, wtedy kiedy polikwidowano stocznie i oelno dobrych przedsiębiorstw. U nas w mieście po upadku stoczni bylo tragiczne bezrobocie
Widzę, że przyjmujesz tezę: prawda jest niepoznawalna.
Widzę ze różowe okulary nadal w modzie
W 2015 roku też można było zarabiać w Polsce. W latach '90 było eldorado dla zakładających firmy, na handlu można było zarobić naprawdę dobrze. W Łodzi po upadku Marchlewskiego, powstało masę prywatnych szwalni i centrum handlowe Ptak. Dopiero późniejsze zmiany w ZUS i podatkach oraz otwarcie się na Chiny, spowodowały upadek niemal wszystkich drobnych firemek. Co jakiś czas nadal spotykam niedobitki które mimo wszystko przetrwały i walczą z coraz gorszymi warunkami.
Za granicą była jednak obietnica wyższych zarobków i to kusiło. Nie każdy jednak chciał wyjeżdżać (np. ja) i stąd zahamowanie kolejnych fal emigracji. Obecnie ludzie zauważają też, że wyższe zarobki to nie wszystko i wracają.
To że nie dostrzegasz tragedii upadających małych firm (głównie jednoosoobowych działalności bez pracowników) pokazuje w jak wyidealizowanym socjalistycznie świecie żyjesz.
Teraz ludzi pozwalniano, mam przykład w najbliższej rodzinie, do tego wstrzymane programy pomocowe dla bezrobotnych, bo środki pewnie przekierowanie na innych pod nazwą nową "tarcza antykryzysowa"...
Głównie w branżach związanych z turystyką z powodu covid, a nie z powodu nieudolności i złodziejstwa rządzących. Bądź trochę bardziej przytomna @Izka, please.
Teraz ludzi pozwalniano, mam przykład w najbliższej rodzinie, do tego wstrzymane programy pomocowe dla bezrobotnych, bo środki pewnie przekierowanie na innych pod nazwą nową "tarcza antykryzysowa"...
Głównie w branżach związanych z turystyką z powodu covid, a nie z powodu nieudolności i złodziejstwa rządzących. Bądź trochę bardziej przytomna @Izka, please.
Nie zrozumiałyśmy się. Nie napisałam że nieudolność rządzących jest przyczyną wzrostu bezrobocia. U mnie zwolnienie w branży ubezpieczeń, z powodu covid. Chciałam zwrócić uwagę na fakt, że niby są nowe programy pomocy, a to po prostu zabranie kasy ze starych i wymyślenie nowej nazwy. Na pewno marketing polityczny a i ktoś pewnie zgarnął nagrody za niby nowe programy
Teraz ludzi pozwalniano, mam przykład w najbliższej rodzinie, do tego wstrzymane programy pomocowe dla bezrobotnych, bo środki pewnie przekierowanie na innych pod nazwą nową "tarcza antykryzysowa"...
Głównie w branżach związanych z turystyką z powodu covid, a nie z powodu nieudolności i złodziejstwa rządzących. Bądź trochę bardziej przytomna @Izka, please.
Nie zrozumiałyśmy się. Nie napisałam że nieudolność rządzących jest przyczyną wzrostu bezrobocia. U mnie zwolnienie w branży ubezpieczeń, z powodu covid. Chciałam zwrócić uwagę na fakt, że niby są nowe programy pomocy, a to po prostu zabranie kasy ze starych i wymyślenie nowej nazwy. Na pewno marketing polityczny a i ktoś pewnie zgarnął nagrody za niby nowe programy
To ja napisałam, że bezrobocie nawet 30% w niektórych regionach Polski było spowodowane co najmniej nieudolnością rządzących czyli SLD/PO/PSL. Teraz takiego bezrobocia nie ma.
Przecież nikt nie ukrywa, że kryzys gospodarczy jest bardzo głęboki. Akurat Polska - jak na razie - wypada nie najgorzej, ale jeżeli zaraza się rozpleni, to może być, jak w Hiszpanii.
Ja tylko zapytam kiedy będzie ten czas "kiedy zaraza się rozpleni" bo wieszczysz to od pewnego czasu i ktoś? coś? Kilka razy juz mial być armageddon (jakieś protesty, zgromadzenia itp). Już już miało się zacząć... Jak na razie mamy wzrost liczby testów, wzrost liczby złapanych bezobjawowych nieszczęśników nosicieli i brak wzrostu jeśli chodzi o zgony.
Komentarz
Nie ma dla mnie znaczenia że jeden jest mniejszym a drugi większym złem. Zostawili wyborcom wolność wyboru i tyle.
Poczekam i zobaczę. Nie jestem zwolennikiem ani Dudy ani Trzaska. Żaden z nich dla mnie nie oznacza dobra dla Polski. Każdy dla mnie jest inną formą katastrofy, bo umacnia system który trwa i nic się nie zmieni póki trwa.
A poza tym, to jak zwykle nie wiem o co Tutrturkowi chodzi.
-------------------
@paulaarose, jaka spora część jest subiektywnie dobra/zła. Podaj konkretne przykłady.
Akurat w Polsce spadek bezrobocia wiąże się z tym, że przeciętny człowiek może zarabiać na życie w Polsce, nie musi wyjeżdżać na Zachód, tak jak było to na poczatku tego wieku i jeszcze do roku 2015. Doskonale to pamiętam. Likwidacja, zamykanie dużych, dobrze prosperujących zakładów pracy. Mnóstwo znajomych nie miało pracy, część była zmuszona wyjeżdżać sezonowo do pracy do Niemiec, Irlandii i Wlk. Brytanii.
Dlatego pisałem o manipulacjach statystykami. Ile z tych firm to krzaki wyciągające dotacje?
U mnie zwolnienie w branży ubezpieczeń, z powodu covid.
Chciałam zwrócić uwagę na fakt, że niby są nowe programy pomocy, a to po prostu zabranie kasy ze starych i wymyślenie nowej nazwy. Na pewno marketing polityczny a i ktoś pewnie zgarnął nagrody za niby nowe programy