Czytam o tych garnkach i czytam i chyba zacznę od kupienia dwóch większych na próbę i będę dokupywac powoli kolejne. Chociaż wolałabym zestaw, bo mi się kasa rozejdzie, nie daj boże na tanie sukienki w MZ xD
Jednym szybkowarem? To nie dla mnie. Lubię różnorodność i wybór. A szybkowara już długo nie mam. Za to dwa wolnowary. Wg moich synow podstawą jest największy garnek w którym gotują tonę makaronu na raz
No właśnie taki do ugotowania ziemniaków na obiad, szybkiej zupy by się przydał. Waham się czy zacząć od 6l czy 8l haha. Na allegro do 200zl chodzą 6l. Spoko bardzo. Nowy tefala za 300. A nie ma porównania.
@Dorotak jak byłaby możliwość, wzięłabym 8l, ale ja nie znalazłam takiego emaliowanego. Mniej zawsze można wsadzić. Problemu nie będzie z mięsami, bo te zalewasz niewielką ilością wody. Ale jak czegoś półpłynnego jest więcej to ja mam fioła, by nie zatkało zaworka, więc nie leję do pełna. Inna sprawa, że na końcu można dolać wody i też ok. Szybkowar wg mnie powinien być trochę większy niż zwykły garnek właśnie ze względu na zaworek, ale może ja przesadzam?
A jak np. gotuję ziemniaki to daję wody tylko na dno, bo smak lepszy jest, bardziej jak na parze gotowane.
Wiem, że Ty nie lubisz indukcji, ale ja zaczęłam sporo używać po wymianie kuchenki z gazowej, bo rachunki mnie przeraziły. Inaczej bym już nie gotowała nic z wołowiny czy wiejskiej kury
Ja mam od lat jakiś turecki szybkowar 9l i to bardzo miły rozmiar jest. Poza tym (chyba) nie ma żadnych uszczelek, więc nie wiem o jakich wymianach piszecie. Mój jest bezkosztowy Ale częściej ostatnio go używam jako zwykły garnek, bo rozmiar ma właściwy i mnie mile zaskoczył, że na indukcji działa.
Przez Was mania Kalniete wyszukuje fisslera na wszystkich mozliwych stronach. Rzeczywiście popokazowe można kupić za ułamek ceny. 6l szybkowar za 200zl wydaje się dobra cena
@Elunia, ale to chyba trochę od użytkownika i sposobu używania zależy? Mój ma już 8 lat i jest prosty jak cep - niespecjalnie ma się co w nim zużyć. Zresztą w swej właściwej roli jest używany rzadko, krótko i ostrożnie. Powinnam mimo wszystko się bać?
Wujek mojego męża naprawiał mieszkanie po wybuchu szybkowara. Część rzeczy z kuchni wyleciała oknem. Kobieta przeżyła, bo akurat wkładała naczynia na suszarkę wiszącą za ścienną szafką. Szafka spadła, ale główne uderzenie zatrzymała.
No ja jak jeżdżę z dziećmi to w tygodniu miewam 3x po 45 min w domu. Więc takie gotowanie zupy z obieraniem i krojeniem tej tony warzyw to czasem naprawdę nie ma kiedy. Tak samo gulasz. Nie jestem w domu 1,5h żeby aż tyle go gotować, to muszę na raty. Stąd pomysł żeby kupić wolnowar, żeby taki gulasz wstawić w nocy, do rana będzie gotowy. I szybkowar ,żeby w 10 min ugotować gar ziemniaków dla mojej szarańczy, mi się właśnie zamarzył. Zobaczę jak mi to usprawni działanie. Planuje powrót do pracy. Co się nie sprawdzi, pójdzie dalej, co pomoże w codzienności, zostanie.
Już mnie przekonaliście hahahaha w szybkowar był ostatni na liście. Zamiast kompletu garnków wzięłam szybkowar i pojedyncze fisslera. I ten womnowar na 5,7l. Rewolucja w mojej kuchni
Komentarz
Wg moich synow podstawą jest największy garnek w którym gotują tonę makaronu na raz
Gary wymieniłam. Teraz wolnowar.
@Skatarzyna a szybkowar to jaki masz? Jakiej pojemności? Może w przyszłym miesiącu się skuszę
Ale gotowało się szybko
Taki gulasz wol-wieprz gotuje 1,5 h. A w szybkowarze ile?
Stąd pomysł żeby kupić wolnowar, żeby taki gulasz wstawić w nocy, do rana będzie gotowy. I szybkowar ,żeby w 10 min ugotować gar ziemniaków dla mojej szarańczy, mi się właśnie zamarzył.
Zobaczę jak mi to usprawni działanie. Planuje powrót do pracy. Co się nie sprawdzi, pójdzie dalej, co pomoże w codzienności, zostanie.
Kiedyś zupę o 5-6 rano gotowałam żeby wyrobić.albo wieczorem