Roman Giertych adwokat ur. 27 lutego 1971 roku w Śremie. Ukończył Wydział Historii, a następnie Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. W roku 1996 rozpoczął aplikację adwokacką, którą ukończył egzaminem adwokackim zdanym w roku 2000. Od roku 2000 prowadził Kancelarię Adwokacką w Warszawie. W roku 2001 poseł IV kadencji Sejmu RP (członek Komisji Europejskiej i przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą, wiceprzewodniczący Komisji Śledczej ds. PKN Orlen, delegat na Zgromadzenie OBWE). W roku 2005 wybrany na posła V kadencji Sejmu RP, gdzie do maja 2006 roku pełnił funkcję przewodniczącego Komisji ds. Służb Specjalnych. Od 05 maja 2006 do 13 sierpnia 2007 wiceprezes Rady Ministrów i Minister Edukacji Narodowej, od sierpnia do listopada 2007 członek Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Od 1grudnia 2007 Roman Giertych wznowił działalność jako adwokat w Kancelarii Adwokackiej. Żona Barbara Giertych także jest prawnikiem specjalizującym się w kanonicznym prawie małżeńskim. Mają dwie córki: Marię i Karolinę.
http://www.giertych-kancelaria.pl
Ciekawe jak to będą wyglądały te rozwody?
Komentarz
Niedawno był artykuł na ten temat.
P
Stwierdzenie nieważności Sakramentu Małżeństwa (a w sumie jego niezaistnienie) jest potrzebne. Na przykład w przypadku zatajenia przed współmałżonkiem choroby psychicznej, biseksualizmu, niepłodności itp. A to, że są głąby, które chcą sobie dla checy wziąć "rozwód kościelny" bo im się żona znudziła, albo że KPK jest traktowane przez niektórych pogubionych (delikatnie mówiąc) księży liberalnie, to już zupełnie inna sprawa.
P
kiedyś już dyskutowaliśmy o tym. I chyba pisałam, że i tak, moim zdaniem, Kościół sam sobie winny tych nieważnych małżeństw, bo rozdaje sakrament jak ulotki na deptaku...
@Maciek
Nonsens oczywiście, ale nie, że po 3 latach sobie przypominają. Nonsensowne jest robienie szopek w Kościele z zawieraniem (niezawieraniem) nieważnego małżeństwa, bo wielu wypowiadając słowa przysięgi ma je tak naprawdę w kakaowym oku.
P
Skoro więc nie wymaga się od ludzi takiej deklaracji przy zawieraniu małżeństwa, to jak można uznać je z tych powodów za nieważne? :shocked:
P.S. Wydaje mi się, że gdyby księżom zależało to nie dopuszczaliby takich ludzi do ołtarza. A skoro dopuszczają to potem muszą stwierdzać im nieważność. A za ślub siedem stów skasowane zostało... I tego cofnąć się nie da. I ksiądz spokojnie może spać, że "w grzechu nie żyją", że "babcia śpi spokojnie"...
P
Czyli ten Sakrament ma moc udoskonalania nas, nie jest zwieńczeniem rozwoju, ale początkiem. Dlatego nie podoba mi się stawianie narzeczonym przesadnych wymagań. Wystarczy im to, co jest zawarte w przysiędze.
Sędzia czy naganiacz?
Zdumiewające, nie? Jak kapłan nie widzi sensu, to jak wierni mogą go widzieć...
â?? Miał syndrom dorosłego dziecka alkoholika, o czym ja przed ślubem nie wiedziałam, mimo że poznaliśmy się w wieku kilkunastu lat â?? opowiada Ewa. â?? Po rozpadzie małżeństwa przeszłam terapię. A zaprzyjaźniony dominikanin poradził mi, bym zadała pytanie kanonistom, czy moje małżeństwo było ważnie zawarte.
Ale czy małżeństwo jest nieważnie zawarte orzeka sąd kościelny a nie sami małżonkowie. Moje małżeństwo jest ważne (to dopiero dramat!) ponieważ nie wystąpiłam do sądu o orzeczenie nieważności. Czy ja dobrze to rozumiem? Bo już kręcicie za mocno.
Kan. 1107 - Chociaż małżeństwo zostało zawarte nieważnie z racji przeszkody lub braku formy, to jednak domniemywa się, że wyrażona zgoda trwa, dopóki nie uzyska się pewności jej odwołania.
Więc luzik :bigsmile:
/żart/
Ja o p. Giertychowej słyszałem bardzo dobre rzeczy, więc trochę mnie zdziwiła informacja zamieszczona przez Tawa, ale w końcu uczciwi prawnicy też są potrzebni na tym świecie, a nie tylko tacy jak większość .
Stanowisko adwokata przy Sądzie Metropolitalnym chyba nie na tym polega, że pobiera się kasę i orzeka "wolną drogę"...
Rozumiem rozgoryczenie obecną sytuacją i częstymi nadużyciami w kwestii orzeczeń o nieważności małżeństwa, ale to chyba nie jest wina p. Giertych, że takie nadużycia istnieją...
Jak to nie?!!!:shocked:
W sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa strona może skorzystać z_pomocy adwokata kościelnego - kanonisty, który służąc stronie radą i pomocą prawną zajmuje stanowisko w procesie pro nullitate, czyli przemawia za nieważnością małżeństwa. Źródło
Wybacz mi Moniko, ale jakoś nie mogę wzbudzić w sobie sympatii do profesji adwokatów kościelnych.
A tu jeszcze o rozwodowym biznesie w Krakowie.
Kiedy Joan Collins wysiadła z samochodu ktoś z tłumu krzyknął.
-Alexis! Ty szmato!