[cite] _Joanna _:[/cite]O! my też ten przepis na maślane znamy i polecamy )
hehe, dostałam ten przepis od koleżanki, jako coś co można szybko zrobić przy maleńkim dziecku
Ale jak dziecko podrośnie to coś czuję, że pomoże mamusi.
a ja sie przyznam, ze guła ze mnie:
próbowałam wczoraj upiec,ale nie z całej porcji (z powodu niemania odpowiedniej ilosci masła, ale też z powodu bania sie dodatkowych kalorii)
musiałam cos pokiełbasić i pomylic sie w przeliczeniach:shamed:
ciasteczka malowniczo rozpłynęły się na papierze
ekhem-sam tłuszcz-zastanawialismy sie, czy "tego" nie zostawic do smarowania pieczywa, ale po namyśle zrezygnowalismy z tego pomysłu
nawet koty też olały "przysmak" :shamed::shamed::shamed:
Jak na mój gust też tego masła za dużo było. Chociaż w przepisie zalinkowanym przez Joannę tego masła jest stosunkowo mniej przeliczając na ilośc mąki.
A ja zrobiłam dzisiaj te ciasteczka maślane ale dałam więcej mąki - 2 szklanki, i wyszły przepyszne:bigsmile:
zara się biere za ciasto dla idiotów:crazy:
Rosea dzięki za przepisy:thumbup:
Rosea-a co myslisz o dodaniu do tego "Ciasta dla -ekhem-idioty" jakichś owoców?
Nie przedobrzę?
okrutnie za mną chodzi takie "jesienne"-śliwkowe, jabłkowe...
Ale nie wiem, czy będzie ok
[cite] Rosea:[/cite]"CIASTO DLA IDIOTY"
Pod tą nazwą funkcjonuje u nas w rodzinie pycha ciasto, podobno cieżko je skopać. Ale jak je robiłam pierwszy raz to czułam się jak na egzaminie - jest ze mnie idiotka czy nie?
:bm:
no więc...chyba nei jestem idiot(k)ą:devil:
ciacho wyszło pycha-faktycznie.
Dałam cukier trzcinowy(chyba dzieki temu dał taką fajną chrupko-słodką skórkę, a jak całkiem ostygł-to wierzch wydawał się byc lukrowany
Przełozone kwaskowatymi powidłami jest jeszcze lepsze
to ciasto "piernikowate"dla fanów tego typu słodkości pycha deser
i błyskawicznie się robi
chyba pokombinuję z owocami i orzechami(jak Rosea zaakceptuje ten pomysł :bigsmile:
A co ja mam do zaakceptowania?
Kombinujcie, kombinujcie :bigsmile:
Na razie widzę, że z proporcji robicie ilości wielodzietne, no ale ja jeszcze nie mam tyle wprawy. Ale szybko się uczę.:tooth: @Kociaro - dodanie owoców do ciasta przed upieczeniem to chyba nie najlepszy pomysł, bo to dość ciężkie ciasto i pod owocami się nie dopiecze albo zrobi zakalec.
[cite] Rosea:[/cite]A co ja mam do zaakceptowania? .
no właśnie to:
[cite] Rosea:[/cite]@Kociaro - dodanie owoców do ciasta przed upieczeniem to chyba nie najlepszy pomysł, bo to dość ciężkie ciasto i pod owocami się nie dopiecze albo zrobi zakalec.
też tak się domyslałam, co prawda rozważałam utarcie jabłek albo pokrojenie w kosteczke-ale dam sobie spokój
dialogi na cztery nogi Małgorzaty i Tawa spowodowały moje ubawienie i rozebranie (co prawda tylko sweterek zrzuciłam, alem zmarźluch straszny, więc to i tak nazbyt wiele)
Właśnie piekę Twoje błyskawiczne ciasteczka maślane. Super jest w nich to, że robi się je w 10 minut łącznie z tarciem masła na tarce i że ślicznie wyglądają :bigsmile:
Jak smakują przekonamy się za chwilę
Z tym, że mi z podanych proporcji wyszło 40 ciasteczek, a i tak są małe.
Myślę, że dla naszej 4-os rodziny (w tym 2 niewiasty poniżej 3 lat) wystarczą na deser poobiedni
Wczoraj byłam tak zajęta,że nie pomyślałam o zakupach,zastanawiałam się jakie ciasto upiec a tu niespodzianka,bo wymiotło wszystkie jajka z lodówki,jedynym ratunkiem był przepis na szarlotkę sypaną,wyszła super.Czas przyrządzania 10 min,pieczenia 60,znacie to?
Komentarz
Jestem już dziś zupełnie "zepsuta "...
Dzięki za inspirację.
PS. Cytrynowy olejek lub cynamon jako dodatek też są OK
córka śliczna
jeśli tak-zamawiaj, swatów z wódką wysyłaj:devil:
Ale jak dziecko podrośnie to coś czuję, że pomoże mamusi.
próbowałam wczoraj upiec,ale nie z całej porcji (z powodu niemania odpowiedniej ilosci masła, ale też z powodu bania sie dodatkowych kalorii)
musiałam cos pokiełbasić i pomylic sie w przeliczeniach:shamed:
ciasteczka malowniczo rozpłynęły się na papierze
ekhem-sam tłuszcz-zastanawialismy sie, czy "tego" nie zostawic do smarowania pieczywa, ale po namyśle zrezygnowalismy z tego pomysłu
nawet koty też olały "przysmak" :shamed::shamed::shamed:
a myśłałąm, ze nieźle sobie w kuchni radzę
zara się biere za ciasto dla idiotów:crazy:
Rosea dzięki za przepisy:thumbup:
Lubię wyciągać z kontekstu:ez:
Nie przedobrzę?
okrutnie za mną chodzi takie "jesienne"-śliwkowe, jabłkowe...
Ale nie wiem, czy będzie ok
ciacho wyszło pycha-faktycznie.
Dałam cukier trzcinowy(chyba dzieki temu dał taką fajną chrupko-słodką skórkę, a jak całkiem ostygł-to wierzch wydawał się byc lukrowany
Przełozone kwaskowatymi powidłami jest jeszcze lepsze
to ciasto "piernikowate"dla fanów tego typu słodkości pycha deser
i błyskawicznie się robi
chyba pokombinuję z owocami i orzechami(jak Rosea zaakceptuje ten pomysł :bigsmile:
Kombinujcie, kombinujcie :bigsmile:
Na razie widzę, że z proporcji robicie ilości wielodzietne, no ale ja jeszcze nie mam tyle wprawy. Ale szybko się uczę.:tooth:
@Kociaro - dodanie owoców do ciasta przed upieczeniem to chyba nie najlepszy pomysł, bo to dość ciężkie ciasto i pod owocami się nie dopiecze albo zrobi zakalec.
no właśnie to:
też tak się domyslałam, co prawda rozważałam utarcie jabłek albo pokrojenie w kosteczke-ale dam sobie spokój
edit:cytaty
niesamowici jesteście razem wirtualnie:fm:
Właśnie piekę Twoje błyskawiczne ciasteczka maślane. Super jest w nich to, że robi się je w 10 minut łącznie z tarciem masła na tarce i że ślicznie wyglądają :bigsmile:
Jak smakują przekonamy się za chwilę
Z tym, że mi z podanych proporcji wyszło 40 ciasteczek, a i tak są małe.
Myślę, że dla naszej 4-os rodziny (w tym 2 niewiasty poniżej 3 lat) wystarczą na deser poobiedni
Edit: Upiekły się... Mmmmm... Pychota
Ponawiam więć prośbę o przepis na takową!