Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Klarcia broni ks. Blachnickiego przed lasandrystami

178101213

Komentarz

  • edytowano wrzesień 2012
    @Winda_do_Nieba

    Gregorius na bank Ci powie, że Eucharystię to sprawuje kapłan, a my co najwyżej w niej uczestniczymy - jeżeli nie gorzej, tzn. że wystarczy jeżeli Mszę św. pobożnie wysłuchamy. :)

  • Winda: i na odwrót:  samo emocjonalne podejście do wiary bez rozumowego ogarnięcia jest płytkie. Pisali o tym świeci i doktorowie Kościoła
  • @Winda_do_Nieba

    Gregorius na bank Ci powie, że Eucharystię to sprawuje kapłan, a my co najwyżej w niej uczestniczymy - jeżeli nie gorzej, tzn. że wystarczy jeżeli Mszę św. pobożnie wysłuchamy. :)

    To nie ja, tylko papieże tak twierdzili. Skoro Klarcia zamierza im przeczyć to kolejny dowód na protestantyzm Klarci
  • Winda: i na odwrót:  samo emocjonalne podejście do wiary bez rozumowego ogarnięcia jest płytkie. Pisali o tym świeci i doktorowie Kościoła
    ---
    Tylko, że to nie jest problem czasów posoborowych tylko. Bo dla mnie "wiosna Kościoła" w szale uniesień modlitw uwielbienia, jubilacji, "spoczynków w Panu" itd. jest tylko wyrazem dojścia innych uczuć do głosu. W przypadku formacji tradycyjnej mamy też emocjonalne podejście do wiary: poczucie pewności wyznawanej wiary, wierność tradycji (nadzieja, otucha), poczucie zagrożenia dla prawdziwej wiary (lęk), lęk przed przekroczeniem Bożych nakazów itd. Pisał o tym, Panie świeć nad Jego duszą, Włodek. 
  • Anawim: problem posoborowia to nie problem emocji tylko zmiany filozofii.
  • O ile możemy mówić o PROBLEMIE posoborowia ....
    No wiesz, ten tego, nawet Ojciec Święty problem zauważył.
  • Nie rozumiem dlaczego niektórzy uważają że emocjonalne podejście jest płytkie ...
    Każde zresztą podejście do wiary z zasady bym nazwał emocjonalnym, bo wiara to nie wiedza ...

    Polecam, św Tomasza z Akwinu, jego filozofia królowała w Kościele dość długo, tylko przyszedł ten "mądrala" Rahner i się zaczęło. Z litości nie będę wskazywał palcem kto z wierchuszki kościelnej był entuzjastą Rahnerowskich koncepcji.
  • Tylko, że filozofia nie jest objęta depozytem wiary, dlatego podlega normalnemu rozwojowi wraz z postępem nauki.
  • edytowano wrzesień 2012
    Królowała? Greg, opanuj się. To po co Leon wzywał do powrotu do Tomasza, skoro królowała?
  • Tylko, że filozofia nie jest objęta depozytem wiary, dlatego podlega normalnemu rozwojowi wraz z postępem nauki.
    idee maja swoje konsekwencje. Nie nazwał bym zastąpiene tomizmu rahnerowszyzną "rozwojem"
  • Królowała? Greg, opanuj się. To po co Leon wzywał do powrotu do Tomasza, skoro królowała?
    Królowała wewnątrz, ataki były z zewnątrz. Teraz ataki a nawet sprzeciw do powrotu tomizmu (filozofii poniekąd kanonizowanej) są wewnątrz.
  • Greg, zostaw na chwilę Tomasza imiennika :-)
    Dlaczego chodzisz do kościoła? Dlaczego codziennie się modlisz?
    Na pewno nie na kanwie emocji. Dlatego polecam św Tomasza, on ładnie i klarownie wyjaśnia czemu podejście emocjonalne jest błędne.
  • Gdybyn kierował sie w wierze emocjami, wybrałbym jakąs religię wschodu. To taka fajna emocjonalna ezoteryka.
  • Miłośc to nie emocje skorku.
  • "Chrześcijaństwo jest religią życia: gesty i znaki muszą wyrażać wewnętrzną dyspozycję."

    Pełna zgoda. Należy żyć w jedności myśli i czynów.

    PS. Anawim, najpierw poznaj jakiegoś tradycjonalistę, a potem opowiadaj o jego emocjach. Nie odwrotnie.
  • skorek proszę , oto link: Suma Teologiczna
  • jestem w KK bo nie podchodzę do wiary tylko emocjonalnie, bo wierzę a de facto wiem, że odnalazłem Prawdę jedyną.
  • Mierzi mnie maniera niektórych dyskutantów (Klarcia, Skorek), aby nachalnie domagać się opowiadania o szczegółach intymnej relacji z Bogiem. Może Wy najpierw opowiedzcie ze szczegółami o Waszym ostatnim akcie małżeńskim - gdzie, kiedy, w jakiej pozycji i tak dalej.
  • Nic nie mówiąca odpowiedź Greg :-)
    Dla Ciebie. "kto ma uszy niechaj słucha.."
  • Maćku, ja odnoszę się do tekstów homilii, które, gdybym je brał poważnie, to wywoływałyby takie emocje.
  • Skorek, to tak z tym seksem było? W łóżku, czy na siedzeniu w samochodzie?
  • Kto się wywyższa?


  • Dla Ciebie. "kto ma uszy niechaj słucha.."
    Słucham uważnie Greg ...
    Ale nie słyszysz.
  • edytowano wrzesień 2012
    Maćku, wpisałem w google "stehlin homilia" i pierwszy link, w który wszedłem: "Kiedy czasy są tak niebezpieczne, kiedy nasze życie duchowe jest tak bardzo zagrożone, kiedy zewsząd wrogowie naszego zbawienia czyhają na naszą duszę jak ją pożreć i zniszczyć, wówczas jak ten człowiek, który znajduje się podczas okropnej burzy gdzieś w górach, musimy znaleźć schronisko, żeby nie zginąć. To schronisko, moi drodzy, zostało nam dane. Więc jest opatrznościowe, że wchodząc do naszego kościoła po pierwsze widzimy Maryję." (LĘK, OTUCHA)

    "Często zachowujemy się w obliczu Pana Boga w sposób bardziej niż chamski, przez nasze niewyobrażalne obojętności, lekceważenie, wzgardę, obelgi, tyle razy powtarzane w ciągu dnia. Więc mógłbym słusznie obawiać się, że znowu tak pójdę do Pana Jezusa i znowu mu obiecuję to, czego i tak nie będę się trzymać, i znowu będę robił uroczyste deklaracje, że „kocham Cię ponad wszystko”, ale wiem, jak słaba i chwiejna jest moja miłość." (ROZPACZ; nb. jakbym słuchał modlitw wieczornych na rekolekcjach dla młodzieży)
  • Kto się wywyższa?
    Ty Greg, bo uważasz że mając wiedzę w paluszku możesz na prawo i lewo przypinać łatki heretyków, protestantów itp Doszukać się w Twojej postawie miłości bliźniego to chyba tylko Maciek potrafi ...
    Nic takiego nie uważam, to Ty tak to odbierasz. Kolejny dowód do na jakie bezdroża prowadzi podejście emocjonalne.
  • Anawim, opisałeś SWOJE emocje. Nikogo więcej.
  • jestem w KK bo nie podchodzę do wiary tylko emocjonalnie, bo wierzę a de facto wiem, że odnalazłem Prawdę jedyną. 
    ---
    To wierzysz, czy wiesz? Bo jeśli wiesz, to już nie wierzysz. 


  • Ale nie słyszysz.
    Całkiem możliwe Greg że jeszcze nie potrafię usłyszeć i odczytać i zrozumieć  ...
    Tak samo jak całkiem możliwe, że ja nie umiem się wyrazić. To nawet nie tylko możliwe ale raczej pewne.
  • ---
    To wierzysz, czy wiesz? Bo jeśli wiesz, to już nie wierzysz. 
    Kolosalna bzdura. Wiara oczywiście nie polega na wiedzy ale rozum (logika, takie tam tomistyczne podejście) nie może zaprzeczać wierze
  • Dobra kończę dyskusję bo jest bez sensu ... chcesz być zimny i rozważny Greg to bądź ...
    Mam wrażenie, iż używasz błędnej terminologii. Wiara podparta rozumem nie ma nic z rozwagą do czynienia tylko z odpowiedzią na podstawowe pytanie całej ludzkości i podstawowe pytanie filozofii: dla czego?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.