Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wybory

1202123252691

Komentarz

  • edytowano luty 2020
    Elunia powiedział(a):
    To jest muzyka ludowa i bardzo popularna piosenka. 
    https://www.youtube.com/watch?v=qfzYBA3Gqi0
    Dla mnie to tzw folk, którego źródłem jest faktycznie muzyka ludowa, jednak aranżacja jest już całkiem inna. Unowocześniona, bardziej popularna i "przyjemniejsza" w odbiorze. No i lepiej brzmi folk niż ludowa ;) 
    Tego typu muzyka przeżywa renesans, na nowo popularna, choć pewnie nadal niezbyt powszechna
    Stricte ludowa muzyka to - tak najprościej rzecz ujmują-ta, którą kultywują i wykonują np koła muzyków ludowych.

    Ale co do merituma to pełna zgoda z Tobą 
  • Elunia powiedział(a):
    To jest muzyka ludowa i bardzo popularna piosenka. 
    https://www.youtube.com/watch?v=qfzYBA3Gqi0

    To jest zupełnie co innego. Podczas biesiad i na weselach, bawiliśmy się przy tym, co wyżej pokazałam. To ludowe fajne jest, ale zbyt ambitne jednak - nie nadaje się ani na biesiadę, ani na dancing.
  • Elunia powiedział(a):
    Ależ @kociara oczywiście, że ludowa i biesiadna to jak porównanie Zenka Martyniuka i np. Zbigniewa Wodeckiego :)
    O tym piszę, te wszystkie pseudofestiwale muzyki ludowej z muzyką źródeł nie maja nic wspólnego.
    Czyli generalnie się zgadzamy. 
    Myślę, że takie dyskusje pisane całkowicie przekłamują istotę rozmowy i kontekst czasami dziwny się okazuje
  • Tak mi się przypomniało.
    Koleżanka że studiów, ambitna miłośniczka muzyki i antyfanka tzw popularnej muzyki rozrywkowej zaplanowała swoje wesele przy kwartecie smyczkowym... Wesele zakończyło się przed 23,na sali pozostali tylko rodzice i świadkowie. Reszta się po prostu ulotniła. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Elunia powiedział(a):
    Przecież teraz też zawlekają młodzież, od tego wyszła ta dyskusja.
    Widać władza i Klarcia zupełnie inaczej pojmują słowa edukacja i kultura. 

    Przeczytałam, że prowadzą młodzież, ale nie sądzę, aby siłą to robili.
    Ja jeszcze pamiętam czasy, gdy byłam młoda, do dzisiaj potrafię się w pełni wczuć w przeciętną młodą osobę - nie snoba, z tzw. dobrego domu.
    Poza tym - w mojej młodości, na ambitne filmy, to się dla szpanu chadzało, ale tak naprawdę, to każdy wolał, to co przaśne.
    A "wysoka kultura" to wychodziła z lekarzy, adwokatów, sędziów, dyrektorów, itp. gdy byli już po dobrym kielichu.
    Prawdopodobnie w środowisku ludzi naprawdę wierzących było inaczej, ale ja takich osób nie znałam.
  • edytowano luty 2020
    Z TT.

    Leszek Jażdżewski
    (to ten, który na UW Kościół postponował)




    ***

    Jeden z komentarzy:

  • kociara powiedział(a):
    Filmu nie widziałam, z recenzji wiem, że w tym filmie o discopolowcu jest mało disco polo.

    Muzyka ludowa, ta żywa, z żywymi głosami przez całe dziesięciolecia uznawana była za obciach i wiochę. 
    Ludowe teksty, czasami frywolne, muzyka na jedno kopyto. Przyjmowane z przymrużeniem oka lub z jawnymi kpina i. 
    Umcy Umcy, łojdanadana... Matulu kochana...
    To najłagodniejsze "recenzje".
    Discopolo to unowocześniona muzyka ludowa po liftingu  B)
    I mówiąc szczerze, zupełnie nie odbiega poziomem od współczesnego popu

    Muzyka ludowa to nie jest tylko "umcy umcy i łojdanadana". Włącz sobie Mazowsze. Mam jeszcze stare występy na płytach winylowych. To jest sztuka tak śpiewać.
  • Powrócę jeszcze do Lichockiej. Jeżeli nawet pokazała w stronę opozycji kontrowersyjny gest, to ja osobiście, po zapoznaniu się ze stenogramami (akurat wtedy posiedzenia nie oglądałam) z Sejmu, wcale jej się nie dziwię.

    Link do artykułu:

    https://niezalezna.pl/311779-co-krzyczala-opozycja-do-lichockiej-publikujemy-stenogramy-z-sejmu-a-tam-popis-chamstwa#.Xk2Ivn47W9k.twitter

    Dla cierpliwych link do treści stenogramu:

    http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter9.nsf/0/CEE6D48BA79F7F99C125850E001B8560/%24File/05_b_ksiazka.pdf
  • Znałam te scenogramy. Reakcja absolutnie nieusprawiedliwiona. Opozycja nie używała wobec Lichockiej absolutnie żadnych wulgarnych słów, ok. "babo" czy "kłamczucha" można się czepiać, ale reakcja absolutnie niewspółmierna. Kompletny brak szacunku przede wszystkim dla wyborców.
  • Polityczna barbaria nabrała rozpędu

     Agresja i złość,  które wylały się przy okazji debaty o rekompensacie dla mediów publicznych, nie są w żadnym razie  troską o chorych, a jedynie cynicznym zagraniem w walce o urząd prezydenta. Opozycja traci grunt pod nogami, nie ma żadnego pozytywnego programu dla Polski, więc sięgnęła po broń ostateczną: życie innych ludzi. 

    W tej brudnej kampanii nie chodzi jedynie o pałac na Krakowskim Przedmieściu, gra toczy się bowiem o powstrzymanie reform na rzecz bardziej sprawiedliwego i solidarnego państwa. Gest poseł Joanny Lichockiej, choć naganny, był skierowany do agresywnych posłów opozycji, a nie do Polaków, medialnie stał się jednak potężnym paliwem do „kampanii onkologicznej”. Ta kulturowa makabra, którą odgrywa teraz Platforma Obywatelska, została oczywiście zaplanowana wcześniej. Dwa dni przed pamiętną debatą sejmową, nie kto inny, tylko marszałek Senatu Tomasz Grodzki dał jasno do zrozumienia, że sprawa 1,95 mld zł będzie kołem zamachowym kampanii*, w której chorzy na nowotwory będą użyci do ataku na PiS i Andrzeja Dudę.

    Można walczyć w polityce „na noże”, a nawet przysłowiowym cepem i łomem, ale nie można walczyć ludzkim cierpieniem i śmiertelną w wielu przypadkach chorobą. Tym bardziej, że w poprawie jakości i dostępności usług onkologicznych ogromną rolę mają do odegrania sami lekarze, a tych po prostu nadal brakuje. Najlepszy sprzęt sam nie leczy. Nie chodzi więc tylko o pieniądze. Uruchomienie od podstaw nowej placówki onkologicznej wymaga kilkuletnich przygotowań. 

    Można krytykować do woli telewizję publiczną i jednocześnie chodzić do niej, i głosić tam co żywnie się podoba, można żądać polskich filmów i teatru telewizji na antenie oraz transmisji największych imprez sportowych, ale skoro tak, to nie wolno sięgać po kulturową barbarię. Są jakieś granice. I trzeba pamiętać, kto odpowiada za gwałtowny spadek wpływów z abonamentu. 


  • @Colargol
    Mazowsze,Śląsk to sztuka ludowa upakowana przez władze do eksportowego pudełka. Podobnie zresztą jak Cepelia. 
    Socjalistyczny zespół ludowy przedstawiający kultywowanie tradycji zgodnie z ówczesna wizja partii. 
    Co nie zmienia faktu, że to fantastyczni wykonawcy. 
    No i to kolejna odsłona korzeni, kolejna wersja
  • S taką ludową to to co lud tworzy i śpiewa poza szkołami muzycznymi i głównym nurtem muzyki, kiedyś były udawanie smyczki, fujarka, potem harmoszka,  teraz mają dostęp do pianinek.  Chodzi zawsze o to samo o muzykę, żeby się zabawić do piwka i wódeczki  , pośmiać się,  potańczyć i oderwać od codzienności.  Kiedyś były umcyk umcyk, teraz disco. Powiedz panom W remizie na zabawie, że za mało ambitna mają muzykę na potancówce... Albo zagraj ambitną..., zabawy nie ma.
  • Trochę od innej strony- brat mojej znajomej jest zdolnym oświetleniowcem, pracuje przy różnych koncertach. Mówi, ze najlepiej pracuje się z zespołami disco polo. Świetnie przygotowani, serdeczni, nie gwiazdorzą, dbają o ludzi- pytają, gdzie maja np nocleg ludzie z ich obsługi i potrafią wyciągnąć portfel i dopłacić do lepszych warunków dla pracowników. Nie zmienia to oczywiście wartości  czy tez nie artystycznych discopolowej muzyki, ot, igrzyska tez dla ludzi. 
  • Piękni i młodzi to kolejne pokolenie, już bardziej cwane i przekonane o swojej zaj....

    Mało sympatyczny, mocno gwiazdorzący byl(i pewnie jest) Sławek Świezawski z Bayer Full. Ale to wyjątek pośród tych fajnych. 
  • M_Monia powiedział(a):
    Przeanalizuj sobie, o ile wzrosły wydatki związane choćby że wzrostem usług i cen:wywóz i utylizacja śmieci (jeden ze szpitali płacił rocznie 2 miliony za śmieci, teraz będzie płacić 7 milionów), prąd, leki, preparaty, materiały opatrunkowe, środki czystości itp.

    I poczytaj to:
    https://www.politykazdrowotna.com/40985,polityka-pacjentom-zabrano-ponad-7-mld-zl-na-tvp-dano-12-mld-zl
  • edytowano luty 2020
    Poczytajcie sobie o bracie ministra zdrowia.

    C
    https://www.wiesci24.pl/2019/07/02/tajemnicze-powiazania-brata-ministra-zdrowia-opozycja-zapowiada-zlozenie-zawiadomienia-do-cba/

    @M_Monia. To rząd PiS np podwyższył ceny leków po przeszczepach choćby, czy opatrunkowe dla chorych na pęcherzycę 
  • To że worek bez dna, nie znaczy że nie powinno się dążyć do zwiększania ilości pieniędzy przeznaczonych na zdrowie, dorównania do zachodnu w tym, jakości usług itp
  • Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
    Opisywała nam @Klarcia jak wygląda niemiecka służba zdrowia dla przeciętnego człowieka, osłuchałam się od siostry jak jest w Irlandii od bratowej jak jest w Anglii- zdecydowanie wolę naszą polską, nędzną służbę zdrowia dostępną jednak i dla mniej zamożnych ludzi.
    I włożę kij w mrowisko ale bardzo się cieszę, że moje dzieci nie będą już musiały chodzić do tworu zwanego gimnazjum. 
    Podziękowali 3MAFJa Klarcia Rogalikowa
  • Jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.  Ja jestem wściekła po likwidacji gimnazjów,  bo przez ten ,,cudowny,, pomysł moja młodsza corka nie może chodzić do genialnego gimn dwujezycznego, które skonczyla starsza. Państwowego i lepszego niż najlepsze prywatne.
    Podziękowali 1monika5
  • Dokładnie, ile ludzi tyle opinii.
    Moje dzieci mają genialną szkole podstawową o bardzo dobrym poziomie nauczania z nauczycielami, którym naprawdę się chce. 
    Podziękowali 2mamaw Klarcia
  • Izka powiedział(a):
    To że worek bez dna, nie znaczy że nie powinno się dążyć do zwiększania ilości pieniędzy przeznaczonych na zdrowie, dorównania do zachodnu w tym, jakości usług itp

    Mam mieszane uczucia co do zwiększania nakładów na służbę zdrowia. I nie chodzi mi o to, że nie należy tego robić. Po prostu system ochrony zdrowia jest w Polsce tak patologiczny, że można w niego wpompować i 10 miliardów - i tak wszystko wsiąknie i się rozejdzie a będzie tak jak było.
    Tam trzeba wjechać buldożerami, zrównać wszystko z ziemią i stopniowo odbudowywać. Tylko kto się odważy na taki ruch? Kto podniesie rękę na profesorków, którzy w szpitalach tylko siedzą za biurkiem za 6-10 tys. miesięcznie a leczą dopiero prywatnie po godz. 14 za drugie tyle? Wyobrażacie sobie ten przeraźliwy jazgot i wrzask, gdyby faktycznie do tego doszło?
    Przykład - szpital dziecięcy w Prokocimiu. Ciężkie pieniądze wpompowane w remont ...skrzydła z administracją. Na oiomie awaryjne respiratory, stare łóżka i dzieci przywiązane bandażami do tych łóżek, bo brak personelu. Tak było jeszcze 5 lat temu - przerobiłam.
    I nie mam przekonania, że prywatyzacja jest rozwiązaniem.

  • Profesorowie biorą 300-500 za 15 minutową wizytę. Więc z tym drugim tyle to mocno zaniżyłaś.
  • To ich solidnie opłacajmy w ramach godzin wypracowanych w szpitalu. Potrzeba systemu, żeby transfer pieniędzy szedł do pracownika a nie w glazurę na korytarzu.
    On państwowe woli w glazurę, bo wie, że prywatnie dorobi na to na co mu ze szpitalnej pensji brakuje.
    Podziękowali 1Katia
  • Lekarzy tak bardzo brakuje, że nie da się ich zgodnie z ich oczekiwaniami opłacać. To są zaniedbania z 20 lat.Wiekszosc pracuje w szpitalu tylko dlatego, że napędza im to klientów prywatnie.
    Podziękowali 1Klarcia
  • No i mamy patologię. Dlatego uważam, że tylko buldożery dałyby radę. I niestety obawiam się, że żadna ekipa rządząca się nie odważy, bo to byłaby wojna, a bez wojny będzie jak jest. Można dotować. Nowe komputery dla sekretarek ordynatorów. Na onkologii czy gdziekolwiek indziej.
    Podziękowali 2Klarcia Rogalikowa
  • Elunia powiedział(a):
    Przy okazji buldożer powinien przejechać sie po szkolnictwie.

    Tak, zawsze mówię, że służba zdrowia i szkolnictwo do zaorania w pył.
    Podziękowali 1mamaw
  • No ale chętnych do studiowania medycyny jest przecież na pęczki.
    Może trzeba by pomyśleć o zwiększeniu limitów studentów na medycynie?
    Jest jeszcze problem relacji nauczyciel-uczeń w tym zawodzie. Młodzi lekarze często skarżą się, że na stażach i specjalizacjach nikt ich nie uczy, a starsza kadra zamiast występować o etaty dla specjalizantów, woli sobie nie robić konkurencji. O etaty rezydentów występują regionalni konsultanci, i w wielu specjalizacjach robią to bardzo niechętnie, mimo zapotrzebowania. 
  • Limity przyjęć wciąż za niskie, matura z biologii z kosmosu (w sensie wiedza zupełnie nie wystarczy - trzeba się uczyć pod klucz i nie ma zmiłuj). A w arkuszu prawie nie ma człowieka - głównie rośliny, bo są trudne i to niezłe narzędzie ,,odsiewu''. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.