Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wybory

1222325272891

Komentarz

  • Coralgol powiedział(a):

    Daj spokój, gdyby Pis cokolwiek na Komorowskiego rzeczywiście miał, dawno by to wykorzystali. Tym bardziej gdyby był na poważnie oskarżany o "szpiegostwo".
    Mnie nie obchodzi co PiS ma, ja oglądałem cały ten materiał i wyraźnie słyszałem jak BK pod przysięgą potwierdził prawdziwość dwóch wykluczających się wzajemnie zdarzeń, czyli skłamał przynajmniej w jednym przypadku. Jest to przestępstwo.

    Gdyby to kto inny zrobił, miałby solidny wyrok.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Turturek powiedział(a):
    Coralgol powiedział(a):

    Daj spokój, gdyby Pis cokolwiek na Komorowskiego rzeczywiście miał, dawno by to wykorzystali. Tym bardziej gdyby był na poważnie oskarżany o "szpiegostwo".
    Mnie nie obchodzi co PiS ma, ja oglądałem cały ten materiał i wyraźnie słyszałem jak BK pod przysięgą potwierdził prawdziwość dwóch wykluczających się wzajemnie zdarzeń, czyli skłamał przynajmniej w jednym przypadku. Jest to przestępstwo.

    Gdyby to kto inny zrobił, miałby solidny wyrok.
    Złóż  doniesienie. Ja tego nie wylapalam.
  • Colargol dlaczego eksperci nie dyskutowali o tym, że zarzuty jak mówisz są dęte, tylko telewizje to przemilczały?
    To jest pluralizm?

    Jak były jakieś przesłanki na Kaczyńskiego, przez miesiąc tvn trąbiła.
    O prezydencie KM ani słowa.
    Nie udawaj, że tego nie rozumiesz, bo wychodzisz na zwykłego oficera politycznego.

    Co do sprzeczności w zeznaniach wystarczy wrzucić w Google.


    Podziękowali 3Elf77 Klarcia Rogalikowa
  • Dęte sa przede wszystkim dlatego, ze nikt z tych strasznych przestępców nie siedzi, a nawet zarzutów im nie postawiono,  choc od 5 lat rządzą prawi i sprawiedliwi. Przypadek? Nie sądzę. 
  • Ktoś kto tą panią dał na szefa kampanii Dudy jest geniuszem.
    Odtrutka na Kidawę i na żonę Hołowni. 

    http://turczynowicz-kieryllo.pl/sport/
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano lutego 2020
    Żeby jeszcze tylko nie była gryzoniem to byłoby ok bo robi dobre wrażenie rzeczywiście bo ładna i mądra i dzieciata 
  • beatak powiedział(a):
    Dęte sa przede wszystkim dlatego, ze nikt z tych strasznych przestępców nie siedzi, a nawet zarzutów im nie postawiono,  choc od 5 lat rządzą prawi i sprawiedliwi. Przypadek? Nie sądzę. 
    A jednak zajmował się nimi sąd. Media milczały na każdym etapie.

    Zarzuty Birgfellnera wobec Kaczyńskiego zostały oddalone przez sąd, a jednak Media trąbiły o nich przez miesiące.

    Oto cały Pluralizm i demokracja mediów w czasach platformy.


  • edytowano lutego 2020
    Izka powiedział(a):
    Żeby jeszcze tylko nie była gryzoniem to byłoby ok bo robi dobre wrażenie rzeczywiście bo ładna i mądra i dzieciata 
    gryzoniem?
    uważasz że jak cię bandyta napada w parku i zakłada nelsona to masz go pocałować w rękę? tak byś zrobiła?
    widzę że wiedzę o polityce czerpiesz z memów 

    Kieryłło, czyli strach zżera rozum


             Jak nieliczna z nas część zapewne wie, Zbigniew Hołdys, w czasach późnego PRL-u lider popularnego muzycznego projektu o nazwie „Perfect”, który najpierw zrobił karierę, parodiując zespół The Police, następnie osiągnął sukces finansowy sprzedając bilety na swój występ w roku 2000 na Stadionie Narodowym, a dziś internetowy komentator polityczny, oraz niewątpliwy moralny autorytet w środowisku politycznej opozycji, na swoim profilu na Twitterze opublikował następującą informację:
    „Słuchajcie skurwysyny jebane, jak mnie który kurwa obrazi, to mój rzecznik skieruje sprawę na drogę prawną, popierdoleńcy”.
            Ów wpis nie jest nowy, bo pochodzi z sierpnia 2017 roku, a dziś został nam przez kogoś odpowiednio przypomniany, i osobiście nie potrafię sobie odtworzyć sytuacji, która artystę Hołdysa mogła aż tak poruszyć, natomiast domyślam się, że musiało dojść do czegoś naprawdę poważnego, że on zwyczajnie nie wytrzymał. Inna sprawa, że, choć dziś zdecydowanie unikam wsłuchiwania się w głos owego intelektualisty, domyślam się, że on może się znajdować w nastroju jeszcze gorszym. A myślę że mogę mieć rację, obserwując to, w jaki sposób rozwija się kampania przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi i w jak niepokojącym tempie przeciwnicy prezydenta Andrzeja Dudy tracą swoje dotychczas wymęczane z takim wysiłkiem opanowanie.
          Oto, proszę sobie wyobrazić, że podczas przedwyborczej trasy po Kraju prezydent Duda spotkał się z pewnym człowiekiem, który ze łzami w oczach i drżącym głosem podziękował mu za to, że dzięki programowi 500+ on mógł wysłać swoją córkę na studia. W tym momencie, propagandowe służby Koalicji Obywatelskiej oraz organizacji pokrewnych, znalazły gdzieś jakiegoś człowieka, członka Prawa i Sprawiedliwości oraz kandydata w niedawnych wyborach, i rozpętały akcję informującą, że to on jest owym „wdzięcznym wyborcą” i całe wydarzenie jest wyłącznie żałosną ustawką. Kiedy napięcie w Europie osiągnęło poziom zenitu, okazało się, że informacja o ustawce jest błędna, a wdzięczny wyborca jest faktycznie wdzięcznym wyborcą i to w dodatku z całym wachlarzem jak najbardziej mocnych argumentów.
          Nie to jednak jest wydarzeniem tygodnia. Otóż, jak już informowałem o tym na tym blogu, szefem kampanii prezydenta Dudy została absolutnie zjawiskowa osoba, zupełnie naturalny kandydat na przyszłego prezydenta, pani Jolanta Turczynowicz-Kieryłło. Jak mówię, o tym, że pani Kieryłło stanowi na naszej politycznej scenie jakość do tego stopnia wyjątkową, że ja nie zdziwię się, jeśli za pięć lat ona stanie się jeszcze większą rewelacją od ówczesnego Andrzeja Dudy, pisałem na tym blogu i dziś tę opinię podtrzymuję tym bardziej, im bardziej obserwuje agresję, jaka została wobec niej skierowana przez „Gazetę Wyborczą” z przyległościami. Jak pewnie dziś już wszyscy wiemy, w noc poprzedzającą wybory samorządowe w roku 2018, Kieryłło udała się na nocny spacer ze swoimi dwoma psami oraz 15-letnim synem, i jak rozumiem, to dziecko, zakłóciło ciszę wyborczą, rozrzucając ulotki skierowane przeciwko jednemu z kandydatów. W tym momencie wspomniany kandydat wyskoczył zza rogu, rzucił się na dziecko, Kieryłło z kolei rzuciła się, by bronić syna, kandydat w odwecie rzucił się na Kieryłło, założył jej na szyję tak zwanego pół nelsona i zaczął ją dusić. Kiedy ta poczuła, że za chwilę straci przytomność, wbiła zęby w przedramię kandydata i w ten sposób go obezwładniła. Podczas gdy nikt, ani z jednej czy z drugiej strony nie kwestionuje przebiegu wypadków – tyle że Kieryłło twierdzi, że żadnych ulotek nie było – dziś wspomniana wcześniej „Gazeta Wyborcza”, a za nią cała propaganda reprezentująca wyborcze interesy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, zajmuje się wyłącznie tworzeniem kolejnych memów na temat szczęk Jolanty Turczynowicz-Kieryłło.
            Powtarzam, z tego co zaobserwowałem, nikt absolutnie nie kwestionuje faktu, że wspomniany kandydat Kieryłło dusił i to dusił w sposób bezdyskusyjny – na to mamy nawet zeznania wezwanych na miejsce służb oraz odpowiednie papiery z obdukcji – nie zmienia to jednak faktu, że polityczna propaganda uczepiła się tych zębów jak pijany płotu i wałkuje temat kompletnie bez sensu od kilku już dni – co jak na nasze standardy, stanowi wynik nadzwyczaj dobry. Czemu tak? Czy chodzi o to, by dokuczyć prezydentowi Andrzejowi Dudzie? Czy może chodzi o to, by do tego stopnia skompromitować jego politykę personalną, by ostatecznie skompromitować i jego samego? Otóż nie. W moim odczuciu, dziś wszyscy od lewicy do prawicy mają świadomość, że nie ma takiego sposobu by odebrać Andrzejowi Dudzie drugą kadencję, natomiast walka toczy się z jednej strony o zajęcie jak najlepszej pozycji na najbliższe lata, a z drugiej o zniszczenie Jolanty Turczynowicz-Kieryłło, kobiety która w sposób zupełnie oczywisty w następnym rozdaniu bierze wszystko. Pisałem o tym już wcześniej, a dziś tylko powtarzam: kto będzie następcą Jarosława Kaczyńskiego, zwłaszcza gdy przed nim jeszcze długie lata panowania, wiedzieć dziś nie możemy. Jeśli jednak mowa o wyborach w roku 2025, nie mam wątpliwości, że – jeśli tylko nie stanie się nic nieoczekiwanego – całkowicie naturalnym kandydatem będzie Kieryłło, kobieta, której nazwisko póki co, za każdym razem gdy mam je po raz kolejny napisać, muszę sprawdzać.
          I to stąd ten wrzask. Oni wiedzą. Na co dzień są głupi i gnuśni, ale tego nie omieszkali zauważyć. Stąd ten wrzask.
  • Ciekawe jak się my będziemy bronić,  jak ktoś nas będzie dusić, ktoś rzuci błotem i zawsze coś się przyklei , właśnie tak działa opozycja, co niby jest przeciwko przemocy wobec kobiet.  Jak Cię zaatakuje facet i go walniesz  torebką,  to rozglosza na cały świat, że taka wredna baba torebką po głowie ludzi wali.
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano lutego 2020
    Zęby nieco śmieszne, no ale walka polityczna może na tym polega że ty jako polityk rozrzucasz ulotki podczas ciszy wyborczej, inny polityk ciebie dusi a ty go gryziesz tylko nie mów potem że jesteś żołnierzem wyklętym
    Edit : szczególnie że nieszczęśliwie był tam i pies który nie ugryzł 
  • Polityka to jednak brutalna jest 
  • PawelK powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Dęte sa przede wszystkim dlatego, ze nikt z tych strasznych przestępców nie siedzi, a nawet zarzutów im nie postawiono,  choc od 5 lat rządzą prawi i sprawiedliwi. Przypadek? Nie sądzę. 
    A jednak zajmował się nimi sąd. Media milczały na każdym etapie.

    Zarzuty Birgfellnera wobec Kaczyńskiego zostały oddalone przez sąd, a jednak Media trąbiły o nich przez miesiące.

    Oto cały Pluralizm i demokracja mediów w czasach platformy.



    To, że jesteś przesłuchiwany przez sąd nie oznacza z automatu tego, że jesteś o coś oskarzony lub że sprawa skończy się ukaraniem. Serio tego nie wiesz, czy tylko tak specjalnie?

    W sprawie dwóch więź i srebrnej usluzna prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, a więc sprawa nie trafiła do sądu. Nie pisz nieprawdy. 
    Przypomne, że zanim prokuratura podjęła taka decyzję jej szef, minister Ziobro został wezwany do szeregowego posła na Grodzką. Co nie było tajemnica ale PiS tłumaczył to tym, że poseł Kaczyński, szef partii ma prawo spotykać się z innymi posłami.
    W tej samej sprawie Birgfellner był kilka razy maglowany przez prokuraturę po kilka godzin, szeregowy poseł z Grodzkiej ani razu. 

    Robisz teraz to samo co CBA w sprawie Kwaśniewskich. Kreujesz poczucie przekonania, że coś tam jest na rzeczy.  Dokładnie jak z tą kradzieżą. 
    Nikomu nie postawiono zarzutów, nie skierowano sprawy dalej, do sądu, nie skierowano aktu oskarżenia. 

    W przypadku Komorowskiego to samo. Gówno w wentylator i ucieczka. 

    Partia, która dowolnie szafuje sobie ustawami, przepycha je na kolanie, pociąga za sznurki w sprawach karnych nie potrafiła doprowadzić przez 5 lat do skazania? Powstania aktu oskarżenia?
    No błagam. 

    I jakie ma znaczenie, że madia milczały? W tym kraju sądy są od wyroków i nie zależą one od tego, czy media o czymś piszą czy przemilczają temat
    Podziękowali 1Monika73
  • Całkowicie się zgadzam że ten pan powinienem był uprzejmie poprosić p Kieryłło aby łaskawie zaczekała na przybycie straży miejskiej 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Ona miala obdukcje i byla duszona, miala ślady  duszenia na szyi, rozumiesz? Może miał prawo ja zabić, bo zobaczył, że ma ulotkę? To jakiś przepełniony nienawiścią psychopata, zobaczył pisowca i dalej na niego.
    Podziękowali 2Klarcia Rogalikowa
  • On miał ślady ugryzienia. Jedno nie lepsze od drugiego. Walka polityczna niestety ociera się o niebezpieczeństwo i śmieszność 
  • Zgryzienia na wewnętrznej stronie przedramienia, obronne. Co rzuciła się na nie innego człowieka i ugryzla w wewnętrzną stronę przedramienia? Musiał on ja najpierw dusić.
    Podziękowali 1Prayboy
  • Dobrze że się nie pozabijali, niech im ziemia lekką będzie
  • Czyli nie można się bronić przed dusicielem, razem są winni...
    Podziękowali 1Klarcia
  • Izka powiedział(a):
    Zęby nieco śmieszne, no ale walka polityczna może na tym polega że ty jako polityk rozrzucasz ulotki podczas ciszy wyborczej, inny polityk ciebie dusi a ty go gryziesz tylko nie mów potem że jesteś żołnierzem wyklętym
    Edit : szczególnie że nieszczęśliwie był tam i pies który nie ugryzł 
    heloł, nie było żadnych ulotek :-)
  • biedna pogryziona mężczyzna
    kobieta mnie bije..
    wyślij mu kwiaty Izka :-)
    https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=2hLq1J3MszI&feature=emb_logo
    Podziękowali 2Klarcia Rogalikowa
  • Bardzo się muszą bać wyborów już każde kłamstwo napiszą, a część ludzi uwierzy.
  • edytowano lutego 2020
    dokładnie o to chodzi
    uwiera ich ta KIeryłło bo cała strategia "nasz kandydat - kobieta" legła w gruzach
    teraz wystarczy że Kidawa mówi a Kieryłło tylko jest i pozamiatane

    Podziękowali 1Klarcia
  • Obie strony zarzuciły sobie naruszenie nietykalności cielesnej.
    Ja znam wersję, że pani mecenas ok 1.40 wnocy, na spacerze z synem i psem roznosiła ulotki. Pojawił się Pan i jak zobaczył, co pani mec robi próbował to udokumentować i zrobić foty lub zabrać te ulotki. 
    No i się wywiązała szarpanina. 

  • edytowano lutego 2020
    a skąd znasz tą wersję? bo policja i straż miejska podaja całkiem inną
    jest taka zasada - obrzuć kogoś gównem, zawsze się coś przyklei

    Podziękowali 2Klarcia Rogalikowa
  • I co w szarpaninie zaczął ja dusić? Na ulotki nie ms żadnych dowodów, ciekawe gdzie te jego zdjęcia.
  • zapomniał zdjąć pokrywki z obiektywu aparatu :-)
  • Z ulotkami to słowo przeciwko słowu. 
  • W sprawie dwóch więź i srebrnej usluzna prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, a więc sprawa nie trafiła do sądu. Nie pisz nieprawdy. 
    To Ty kłamiesz @kociara

    Warszawski sąd okręgowy utrzymał postanowienie prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie oszustwa, którego miał dokonać prezes PiS Jarosław Kaczyński wobec austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

    I sąd nie zawraca dupy prezydentowi z powodu dętych zarzutów. Tym bardziej, że złożył sprzeczne zeznania.

    A jednak zajmował się nimi sąd.  Media milczały na każdym etapie o Komorowskim.

    Zarzuty Birgfellnera wobec Kaczyńskiego zostały oddalone przez sąd, a jednak Media trąbiły o nich przez miesiące.

    Oto cały Pluralizm i demokracja mediów w czasach platformy.





    Podziękowali 2Klarcia Rogalikowa
  • edytowano lutego 2020
    ta.. za to koleś na swoim profilu upublicznił zdjęcie (twarz widoczna) syna Pani Kieryłło.
    to jakiś porąbany gościu - ma na fejsie cały fotoreportaż ze zdarzenia łącznie z jej dokumentacją medyczną. Będą kłopociki a kodziarstwo będzie miało kolejnego męczennika. 
    Trzymał łapą jej 16 letniego dzieciaka (sam przyznaje) - ja bym mu taką łapę połamał - miał szczęście że trafił na kobietę.

    Podziękowali 2Klarcia Rogalikowa
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.