Mi chodzi o czas realizacji. Bo nie lubię gotować. Podziwiam niektóre tu osoby dla których przepis na całą stronę to szybki obiad
Przykładowo te udka czy schab w piekarniku to zrobię w 10-15 minut. Oczywiście później się pieką godzinę czy półtorej, ale to już mnie nie zajmuje.
Piekarnik to w ogóle nieodzowny do szybkich obiadów. Szybko to wlasnke taki bez mieszania sto razy w lewo, bez pilnowania, czy beza gotowa i obierania mini marchewek. Szybko do rękawa i do piekarnika.
Szybki obiad to pojęcie względne. Pytanie, czy ma być szybki w sensie gotowy krótko po rozpoczęciu przygotowań czy w sensie, że mało roboty. Na ten drugi mam taki patent, że gotuję duży gar rosołu i mrożę w porcjach. Potem biorę dowolne mięso w kawałkach, np. szynkę wieprzową, wołowe gulaszowe, udziec z indyka, solę, obsmażam na oleju, zalewam tym rosołem i już. Zostawiam pod przykryciem i duszę na malusieńkim gazie, w ogóle nie pilnując. Zwykle wstawiam rano i tak się dusi pół dnia. Na koniec zagęszczam mąką. Do tego np. kuskus czy inna kasza albo makaron, plus ogórek kiszony.
To jak. szybkie przygotowanie a czas pieczenia nie ważny to u nas hit. Cebula drobnostkami pokrojona, przyciśnięta czosnek z 3 ząbki, butelka ketchupu (najlepszy Włocławek), sol, pieprz, oregano, dwie łyżki sosu sojowego, trochę miodu, można dodać łyżkę musztardy. To. Wszystko wymieszaj. Udka z kurczaka zalać tym sosem i piec. Ilość sosu w sam raz na 4 duże uda. Podawać z ryżem.
I jeszcze obrać 5 marchewek, 2 pietruszki, pół selena. Utrzeć na tarce (ja mam elektryczna więc to jest 3 minuty). Powiekach cebule i czosnek, pod dążyć, dodać tartę warzywa i dalej pod smażyć, zalać to 500 mł passaty pomidorowej, dodać 2 puszki mleka kokosowego oraz 400 gr czerwonej soczewicy. W. Takiej wege wersji jest super, dla chętnych można w kroić kiełbasy.
To jeszcze żeberka. Posolić, przyprawić, włożyć do naczynia żaroodpornego wysmarowanego olejem, na to kapusta kiszona. Przykryć, piec 2 godziny. Do tego ziemniaki.
Wyguglam te "trybowane" - pojawiło się drugi raz, to musi być znak!
U nas szybki obiad to po prostu makaron z sosem pomidorowym (robię z suszonych pomidorów, dużo czosnku i zmiksowane), albo własnoręcznie kupione pierogi (ale dobre, nie z Biedronki). Jak jestem bardziej twórcza, to do rzymskiego garnka mięso plus warzywa korzeniowe, przyprawy co mi się sypnie, zawsze na oko, jeszcze się nie zdarzyło niedobre, choć często za ostre.
Rosół sam się robi, więc chyba podpada pod kategorię "szybko" - mięsa przynajmniej 3 różne, u mnie wieprzowina, wołowina, indyk/kurczak, kaczka/królik, opieczone warzywa z piekarnika (marchew, cebula, pietruszka, seler), por, lubczyk, pieprz w kulkach, ząbek czosnku, 2 goździki, kardamon, imbir plasterek, gałka muszkatołowa (na końcu), liść laurowy, ziele ang, ostatnio sypnełam papryki na czubku łyżki, też było dobre, czasem kozieradka jak mam. Gotuje się przynajmniej 4 godziny, przeważnie dłużej, ale mieszać nie trzeba.
Zupa biała, hit mój ostatni: seler, pietruszka, por, ziemniak, cebula czosnek - podsmażone lekko, zalane wodą. Za kazdym razem daję inne przyprawy, więc mamy niespodziankę, ale zawsze z gałką muszkatołowa. Sól, pieprz wiadomo. Czasem łyżka śmietany/jogurtu. Zmiksowane.
Szybki obiad to ja mam przynajmniej kilka razy w tygodniu. Gotuję zazwyczaj na kilka dni, sobota albo niedziela wieczór jest od gotowania, potem lajt. U mnie obiady na słodko nie mogą być, musi być warzywnie i dużo, mięso też może się trafić. Kotlety robię przynajmniej na 3 dni, warzywne też, potem dodatki co się chce. Gulasze czy warzywne czy mięsne, mięsa duszone i zupy, wszystko przynajmniej na trzy dni. Dwa razy w tygodniu robię sobie gotowanie. Potem idzie szybko
Ostatnio zrobiłam w piątek po południu żarełko na cały weekend, ale to byli super! Zamiast różnych resztek, pozaczynancyh sloiczkow miałam piękne pudełeczka z pysznościami i wyciągałam je jak z jakiegos Sezamu... Ale mam dość mała kuchnie i ogólnie ciężko mi się gotuję wiele rzeczy naraz. Spizarka to byłoby coś.
A jak ja się pytałam o szybkie śniadania, to mało mnie tu nie zjedli No bo jak to, śniadanie na szybko? Toż śniadanie trzeba celebrowac, najważniejszy posiłek, na śniadanie czas znaleźć się musi i koniec. I to pisały osoby które zdążały dzieci do przedszkola i szkoły odprowadzić, a i same do na pracy zdążyć No proszę jaka różnica jak się facet zapyta i szybki posiłek, a jak kobieta zada podobne pytanie
Przy odpowiedniej organizacji pracy i jej usprawnieniu - jest pełno dan, które można zrobić szybko. Będę adwokatem kopytek - mając ziemniaki ugotowane i utłuczone poprzedniego wieczoru - to najwięcej czasu zajmuje chyba zagotowanie gara wody. Samo zrobienie kopytek to jest bach bach, nie mierzyłam sobie czasu ale słowo honoru - pieronem
Komentarz
Podziwiam niektóre tu osoby dla których przepis na całą stronę to szybki obiad
Przykładowo te udka czy schab w piekarniku to zrobię w 10-15 minut. Oczywiście później się pieką godzinę czy półtorej, ale to już mnie nie zajmuje.
Cebula drobnostkami pokrojona, przyciśnięta czosnek z 3 ząbki, butelka ketchupu (najlepszy Włocławek), sol, pieprz, oregano, dwie łyżki sosu sojowego, trochę miodu, można dodać łyżkę musztardy. To. Wszystko wymieszaj.
Udka z kurczaka zalać tym sosem i piec. Ilość sosu w sam raz na 4 duże uda.
Podawać z ryżem.
W. Takiej wege wersji jest super, dla chętnych można w kroić kiełbasy.
Posolić, przyprawić, włożyć do naczynia żaroodpornego wysmarowanego olejem, na to kapusta kiszona. Przykryć, piec 2 godziny.
Do tego ziemniaki.
U nas szybki obiad to po prostu makaron z sosem pomidorowym (robię z suszonych pomidorów, dużo czosnku i zmiksowane), albo własnoręcznie kupione pierogi (ale dobre, nie z Biedronki). Jak jestem bardziej twórcza, to do rzymskiego garnka mięso plus warzywa korzeniowe, przyprawy co mi się sypnie, zawsze na oko, jeszcze się nie zdarzyło niedobre, choć często za ostre.
Rosół sam się robi, więc chyba podpada pod kategorię "szybko" - mięsa przynajmniej 3 różne, u mnie wieprzowina, wołowina, indyk/kurczak, kaczka/królik, opieczone warzywa z piekarnika (marchew, cebula, pietruszka, seler), por, lubczyk, pieprz w kulkach, ząbek czosnku, 2 goździki, kardamon, imbir plasterek, gałka muszkatołowa (na końcu), liść laurowy, ziele ang, ostatnio sypnełam papryki na czubku łyżki, też było dobre, czasem kozieradka jak mam. Gotuje się przynajmniej 4 godziny, przeważnie dłużej, ale mieszać nie trzeba.
Gotuję zazwyczaj na kilka dni, sobota albo niedziela wieczór jest od gotowania, potem lajt.
U mnie obiady na słodko nie mogą być, musi być warzywnie i dużo, mięso też może się trafić.
Kotlety robię przynajmniej na 3 dni, warzywne też, potem dodatki co się chce.
Gulasze czy warzywne czy mięsne, mięsa duszone i zupy, wszystko przynajmniej na trzy dni. Dwa razy w tygodniu robię sobie gotowanie. Potem idzie szybko
Szybki obiad to tylko kwestia organizacji.
Chociaż na słodko też wolno, dla zdrowia z dzemem bo owoce to zdrowie ° ͜ʖ °
Inaczej przepadłabym z kretesem.
No proszę jaka różnica jak się facet zapyta i szybki posiłek, a jak kobieta zada podobne pytanie
Nasze najszybsze obiady, to i kuskus się zdarzy.