Prawicowców typu Giertych nazwałbym pieniaczami. Bo niby dlaczego ciąga po sądach Kaczyńskiego i wygraża że ja mu pokażę. Żadnej partii nie wierzę. Ich programy można sobie poczytać i tyle.Właściwie żadna partia ich nie realizuje. Wiele zależy od bieżącej sytuacji i nacisków ze strony elektoratu.
Nie lubię też postawy "albo będzie po mojemu albo wcale". Taw przypomina mi taką postawę.
Kłamcie(plujcie), kłamcie(plujcie) a coś zawsze przyschnie....
3. Wprowadzić ulgi prorodzinne
Nowelizując ustawę o podatku dochodowym nie zapomnimy o zapisaniu w niej elementów prorodzinnych. Ulgi podatkowe to skuteczne wsparcie osób posiadających dzieci oraz podatników decydujących się na założenie rodziny. Ten program traktujemy długofalowo, a zakres przyznawanych ulg będzie zależał od stanu finansów publicznych oraz od tempa przezwyciężenia kryzysu.
a kto im to pisał... Kurski?
No to ja przypomnę
Prawie 1,2 tys. zł będzie można odliczyć od podatku na każde dziecko w rozliczeniu z fiskusem za ten rok. Tak będzie, jeśli znowelizowaną wczoraj przez Sejm ustawę o PIT przyjmie Senat i podpisze prezydent. Paradoksalnie, rozwiązań sprzyjających rodzinie nie poparł największy klub parlamentarny w Sejmie: Prawo i Sprawiedliwość. Wyłamał się jedynie Szymon Giżyński. Rząd chciał, by ulga wynosiła 572 zł 54 gr. Stawkę, dwukrotnie, podbiła poprawka Prawicy Rzeczypospolitej, przegłosowana przez Ligę Polskich Rodzin, Polskie Stronnictwo Ludowe, Samoobronę i zdecydowaną większość Platformy Obywatelskiej.
Dlatego nadchodzące wybory będą wielkim sprawdzianem patriotyzmu. Zwłaszcza dla tych, którzy w dotychczasowych głosowaniach brali pod uwagę jakiś â?? szczególnie dla nich ważny â?? wycinek świata wartości: kwestie ochrony życia albo wolnego rynku. Jeśli nie zdobędą się na szerszą perspektywę, mogą obudzić się w kraju, w którym nikt już nie będzie ich pytał o zdanie, bo o etyce i gospodarce będzie decydować Ministerstwo Prawdy.
Po Smoleńsku w polskiej kulturze nastąpił wysyp świadectw patriotycznych. Jednak wciąż brakuje nam politycznej reprezentacji, zdolnej wykorzystać ten potencjał do odbudowy państwa. Polska potrzebuje silnego przywódcy, który przywróci jej podmiotowość. Jest tylko jeden taki polityk, z zapleczem, wizją i doświadczeniem na stanowisku premiera. My to wiemy i oni to wiedzą. Dlatego się go boją.
W.Wencel
Zawsze chodzilam I teraz pierwszy raz nie pojde.Nie bede sie nawet wczesniej zapisywac w ambasadzie. Za to pojde tu gdzie mieszkam,teraz to mnie dotyczy - niedlugo samorzadowe. Nie ma Na kogo w PL glosowac a I nie orientuje sie w nowosciach.Jak zobaczylam kilka splotow wyborczych to wylaczylam.
Czy Tusk, Kaczyński, Pawlak i Napieralski o tym nie wiedzą? Wiedzą doskonale. Dlaczego w takim razie nie likwidują tych mechanizmów, przeciwnie, utrzymują je i pogłębiają, jak np. poprzez wprowadzenie â?žparytetówâ?? Czy oni nie chcą wygrać wyborów jak należy i uzyskać mandatu do samodzielnego rządzenia? Na pozór, gdyby wierzyć ich deklaracjom, to oni tylko o tym marzą i cały ich wysiłek idzie w kierunku takiego rozwiązania, dlaczego więc popierają mechanizmy osłabiania poparcia i rozdrabniania politycznego?
Ktoś jeszcze ma mi czelność powiedzieć, że nie istnieje POPiS?
@monika73: po co iść na wybory? Przecież Sad Najwyższy uznał właśnie niedawno, iż "Aby doszło do unieważnienia wyborów, trzeba udowodnić, że naruszenie ordynacji wyborczej miało istotny wpływ na wynik wyborów" co oznacza, iż można dowolnie fałszować wybory.
A taka jakaś dziwna jestem , że wolę głosować na mniejsze (wg. mnie oczywiście) zło , niż dać innym wybrać to większe. Ale wiem Gregorius , co Ty o tym myślisz.
Tu nawet nie chodzi o mniejsze czy większe zło. Ty głosujesz na samych oportunistów. Czy oni są pod szyldem PiS czy PO, czy PSL, czy SLD, czy RPP, czy co tam jeszcze na prawdę nic nie zmienia.
Nie piszę , że idę na wybory z entuzjazmem. Może w końcu mi się znudzi , ale na razie jeszcze idę. Mimo wszystko wolałabym , żeby pewni ludzie nie weszli do parlamentu , ewentualnie w jak najmniejszej ilości.
I myślisz, że jak skreślisz coś na liście wyborczej, to ma to jakikolwiek wpływ na to kto wejdzie do parlamentu? Wbrew pozorom gdy jest duża ilość niegłosujących łatwiej wykryć i udowodnić oszustwa wyborcze.
Z tymi oszustawami , to bym nie przesadzała. Ja i tak głosuję na Śląsku Opolskim , gdzie autochtonii głosują (w większości) tylko na mniejszość niemiecką a Polacy na inne opcje , w lokalach wyborczych są przedstawiciele i tych i tamtych. Ślązacy np. prawie w ogóle nie uczestniczyli w wyborach prezydenckich . Jakoś tak czuję się zobowiązana do patriotyzmu w tych okolicznościach .
Wśród 35 postulatów ugrupowania znalazły się m.in. zaprzestania nauczania religii w szkołach, liberalizacji tzw. ustawy aborcyjnej, finansowania z budżetu państwa metody in vitro, wprowadzenia rejestrowanych związków partnerskich, dostosowania płacy do pracy, parytetów płci na listach wyborczych, wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, likwidacji Senatu, połączenia ZUS i KRUS, przekazania 1% PKB na kulturę, wprowadzenia "zasady milczącej zgody", hasła legalizacji tzw. miękkich narkotyków, zmniejszenie wydatków na siły zbrojne do 1% PKB i zaniechanie udziału w misjach wojskowych. audycja
Komentarz
Nie lubię też postawy "albo będzie po mojemu albo wcale". Taw przypomina mi taką postawę.
a kto im to pisał... Kurski?
No to ja przypomnę http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20070906&id=po01.txt
Po Smoleńsku w polskiej kulturze nastąpił wysyp świadectw patriotycznych. Jednak wciąż brakuje nam politycznej reprezentacji, zdolnej wykorzystać ten potencjał do odbudowy państwa. Polska potrzebuje silnego przywódcy, który przywróci jej podmiotowość. Jest tylko jeden taki polityk, z zapleczem, wizją i doświadczeniem na stanowisku premiera. My to wiemy i oni to wiedzą. Dlatego się go boją.
W.Wencel
Jedni- piszą o tym w co wierzą, drudzy- wierzą w to co piszą.
P.
http://www.facebook.com/event.php?eid=234665013252439
B. dobry tekst. Fragmencik:
Czy Tusk, Kaczyński, Pawlak i Napieralski o tym nie wiedzą? Wiedzą doskonale. Dlaczego w takim razie nie likwidują tych mechanizmów, przeciwnie, utrzymują je i pogłębiają, jak np. poprzez wprowadzenie â?žparytetówâ?? Czy oni nie chcą wygrać wyborów jak należy i uzyskać mandatu do samodzielnego rządzenia? Na pozór, gdyby wierzyć ich deklaracjom, to oni tylko o tym marzą i cały ich wysiłek idzie w kierunku takiego rozwiązania, dlaczego więc popierają mechanizmy osłabiania poparcia i rozdrabniania politycznego?
Ktoś jeszcze ma mi czelność powiedzieć, że nie istnieje POPiS?
no ja Ci mam czelność...ale czy to przestępstwo tak myśleć???:cool:
Nieee, to gumy TURBO były rakotwórcze ale za to miały extra fury na historyjkach.
http://pismo.christianitas.pl/2011/09/milcarek-absencja-czyli-nieskutecznosc/
Wśród 35 postulatów ugrupowania znalazły się m.in. zaprzestania nauczania religii w szkołach, liberalizacji tzw. ustawy aborcyjnej, finansowania z budżetu państwa metody in vitro, wprowadzenia rejestrowanych związków partnerskich, dostosowania płacy do pracy, parytetów płci na listach wyborczych, wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, likwidacji Senatu, połączenia ZUS i KRUS, przekazania 1% PKB na kulturę, wprowadzenia "zasady milczącej zgody", hasła legalizacji tzw. miękkich narkotyków, zmniejszenie wydatków na siły zbrojne do 1% PKB i zaniechanie udziału w misjach wojskowych.
audycja