Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czemu ludzie zostają nauczycielami?

123578

Komentarz

  • Atlantyk powiedział(a):
    70 dni urlopu???
    To nie są dni wolne.

    Tak, mówimy o szkole.
    Żeby być ścisłym
    - np w obecne wakacje będą to 49 dni (przy czym są trochę ograniczone bo 1-wszy i ostatni tydzień nauczyciel nie wyjedzie tylko bierze udział w radach pedagogicznych)
    - w ferie zimowe ma wolne 10 dni
    - dodatkowo w Święta Wielkanocne wolne 3 dni
    - dodatkowo w Boże Narodzenie i koniec roku wolne ok 6 dni (zależy jak wypadnie)
    - dodatkowo są wolne dni tzw. dyrektorskie 8 w podstawówce, 10 w liceum i dyrektor uznaniowo okresla które to dni będą wolne, zwykle będą to jakieś długie weekendy okolice 1-3 maja, 1 listopada,  11 listopada, 14 października, czerwcowe Boże Ciało, przy czym w te dni musi być zapewniona opieka dzieciom, więc nie każdy nauczyciel ma tu wolne, zwykle się jakoś dogadują z dyżurami np. jeden weźmie majówkę inny listopad itp

    Ale ! - średnio nauczyciel jedzie z dziećmi ok 2 razy w roku szkolnym na wycieczkę kilkudniową z noclegami i wtedy pracuje można powiedzieć 24h/dobę i nie ma za to płacone ani grosza. Czy to bierzecie pod uwagę w kalkulacjach ?
  • Niewiele osób też wie,że przepisy prawa oświatowego oraz wymogi kuratoriów do absurdu rozciągnęły odpowiedziapnosc szkoły za niemal wszystko.
    Rodzic może nauczyciela oskarżyć o wszystkich,zbesztać z błotem a nie poniesie za to żadnej odpowiedzialności.
    Może codziennie pisać skargi a wizytator nakaże szkole działać tak,żeby zadowolić rodzica. I jienkqomy tu o oczywistych winach nauczycieli 
    Mówimy np o ostatnio głosnej aparat z Krakowa,gdzie kurator zawiesił dyrektorkę ło,bo neo złamała prawa i nie wyznaczyła terminu poprawki niezgodnie z przepisami.
    Nauczyciel odpowiada bardziej za dziecko,niż lekarz,rodzic czy kierowca autobusu

  • edytowano kwiecień 2023
    @Hamal, mam zupełnie inne doświadczenia z ilością wycieczek kilkudniowych w szkole. Ale może w czasie kiedy ja pracowałam, w zwykłej rejonowej, ludzie byli mniej zamożni. 
    Klasy 1- 3 z tego co pamiętam właściwie nie jeździły na wycieczki z noclegiem,a już  napewno nie 2 razy do roku, na kilka dni
  • Za wycieczki powinien być specjalny dodatek i to znaczny.
    Brać tak dużą odpowiedzialność za cudze dzieci to na prawdę trzeba mieć misję.
    Nie piszę tego złośliwie, pamiętam co niektórzy wyczyniali na wycieczkach.
    Podziękowali 1hipolit
  • Aga85 powiedział(a):
    @Hamal, mam zupełnie inne doświadczenia z ilością wycieczek kilkudniowych w szkole. Ale może w czasie kiedy ja pracowałam, w zwykłej rejonowej, ludzie byli mniej zamożni. 
    Klasy 1- 3 z tego co pamiętam właściwie nie jeździły na wycieczki z noclegiem,a już  napewno nie 2 razy do roku, na kilka dni
    W 3-ciej już jeżdżą, w wyższych na pewno co najmniej 1 raz w roku, w liceach też, Często w 1-wszej liceum jest we wrześniu wycieczka zapoznawcza , a potem w maju/czerwcu druga.
  • A u nas wycieczki co roku,aż do pandemii 
    Trzecie klasy czasami tylko na dwie noce,starsze musowo 3 dni.
    Do tego zbiorowa zagraniczna -Londyn i Sycylia.
    Sporo też różnych wyjść na warsztaty, do muzeów.
    Weekendowe wyjścia do filharmonii.
    Feryjny wyjazd do Wawy do Muzeum Powstania Warszawskiego.

    Godzina dostępności wg wymagań rodzica, wywiadówki też wieczorem,bo rodzic pracuje.
    Mi samo odpisywanie na maile zajmuje czasami trzy godziny&bo jak rodzic nie dostanie odpowiedzi to od razu skarga do kuratorium i dyrektora.
    Długie weekendy?
    Litości,tylko nauczyciel ma wtedy wolne?
    Święta?
    Tylko nauczyciele?
    Kowalski może sobie wziąć 3 dni urlopu i ma ponad tydzień wolnego i moze śmignąć gdzie chce 
    Ja urlopu nie mam w innym czasie.
    I nie. Wcale nie jest to dla mnie pożądany okres.

    W UK ,DE jest znacznie więcej wolnego a szkoła pracuje do 15-16. Żadnych świetlic . I jakoś nikt tego jeinqypimina a nauczyciel zarabia niemal tyle,co lekarz 

    Egzaminy? Wszyscy zaangażowani w komisjach.
     
  • O, jeszcze darmowe wycieczki.. dobrze że przypomniałaś.
  • Prayboy powiedział(a):
    O, jeszcze darmowe wycieczki.. dobrze że przypomniałaś.
    Darmowa wycieczka jest wtedy kiedy się nie wykonuje na niej pracy. Jak się jedzie pracować to jest to delegacja.
    Podziękowali 2beatak siostraKasik
  • Prayboy powiedział(a):
    O, jeszcze darmowe wycieczki.. dobrze że przypomniałaś.
    Jprdl
    Ty tak serio?

    Podziękowali 1Ewasz
  • kociara powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    O, jeszcze darmowe wycieczki.. dobrze że przypomniałaś.
    Jprdl
    Ty tak serio?

    No jasne. 
  • Punkt siedzenia, punkt widzenia...
  • Prayboy powiedział(a):
    kociara powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    O, jeszcze darmowe wycieczki.. dobrze że przypomniałaś.
    Jprdl
    Ty tak serio?

    No jasne. 
    Zapomniałeś dodać o darmowej wyzerce i imprezowaniu na studniówce,balu ósmoklasiatów 
    Darmowym żarciu na różnych imprezach z okazji świąt
    Prezentach zwożonych taczkami na zakończenie roku szkolnego 

    Podziękowali 2beatak Prayboy
  • I wielu, wielu innych.
  • Prayboy powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    A w wakacje od lat rekrutacja. Ci, co mają dzieci w 1 klasie szkoły średniej wiedzą chyba ile trwała rekrutacja.
    Rekrutacja dotyczy uczniów i dyrektora a nie nauczycieli
    No to serio nie masz pojęcia. Czy Ty sądzisz, że to dyrektor rozmawia z setkami kandydatów i sprawdza ich dokumenty oraz przelicza punkty? I nie, nie robi też tego sekretarka. 
  • Pamietam jeszcze jak składałam dokumenty do LO i dokumenty przyjmowała pani, której roli nie mogę sobie przypomnieć i ktoś z sekretariatu. Widziałam tez co jakiś czas dyrektorkę szkoły, a czy inni tam byli to już nie wiem, bo to było 7 lat temu.
  • beatak powiedział(a):
    Aga85 powiedział(a):
    Miałam na myśli szkole, nie przedszkole. Potocznie nauczycielem nazywa się pracowników szkoły, choć oczywiście wiem, że w przedszkolu również  pracują osoby z wyższym wykształceniem to potocznie nazywane sa przedszkolankami
    W szkole też nie ma tyle urlopu. Ja w liceum ogólnokształcącym też siedziałam w sylwestra, bo dyrektor uznał, że może ktoś będzie chciał testy maturalne rozwiązywać 
    I wszyscy nauczyciele siedzieli??

  • @beatak Nie słyszałam jeszcze o nauczycielach, którzy musieli siedzieć w sylwestra, wspolczuje.
  • Drugiego mają przedszkole zamknięte. Czwarty i piąty dyżur tylko.
  • Drugiego mają przedszkole zamknięte. Czwarty i piąty dyżur tylko.
  • malagala powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Aga85 powiedział(a):
    Miałam na myśli szkole, nie przedszkole. Potocznie nauczycielem nazywa się pracowników szkoły, choć oczywiście wiem, że w przedszkolu również  pracują osoby z wyższym wykształceniem to potocznie nazywane sa przedszkolankami
    W szkole też nie ma tyle urlopu. Ja w liceum ogólnokształcącym też siedziałam w sylwestra, bo dyrektor uznał, że może ktoś będzie chciał testy maturalne rozwiązywać 
    I wszyscy nauczyciele siedzieli??

    Nie, nigdy nie siedzieli wszyscy, tylko były dyżury. Ja np. siedziałam w Sylwestra, ktoś inny 27 grudnia, itp. Nie musze chyba dodawać, że ani jeden licealista nie przyszedł.
  • paulaarose powiedział(a):
    @beatak Nie słyszałam jeszcze o nauczycielach, którzy musieli siedzieć w sylwestra, wspolczuje.
    Nie ma ich zbyt wielu, a już na pewno w liceach to rzadkość. Mój dyrektor był nadgorliwy.
  • Natomiast nikt nie wspomina że nauczycielka jest świetnym materiałem na żonę.
    Mniej godzin w tygodniu oznacza że jej dzieci krócej będą przebywać na świetlicy, w wakacje i ferie będą lepiej zaopiekowane, nie będą ganiać jak sie kiedyś mówiło po ulicy z kluczem na szyi, jej dzieciom będzie generalnie łatwiej w jej szkole, gdzie zna nauczycieli, wie jak naprawdę wygląda sytuacja w klasie a nie bajki jakie wciska się zwykłym rodzicom.
    Dzieci nauczycielki mogą być dłużej na wakacjach, np najpierw 2-3 tygodnie tylko z mamą-nauczycielką (a i mąż sobie odpocznie od żony i dzieci, albo remontu dopilnuje), potem na kolejne 2 dojeżdża mąż pracujący "normalnie", i w ten sposób dzieci mają 4-5 tygodni wyjazdu. (bo rzadko kto dostaje w zwykłej pracy urlop dłuższy niż 2 tyg ciągiem). 
    Żona-nauczycielka TO SKARB !
    Podziękowali 1Prayboy
  • Hamal powiedział(a):
    Natomiast nikt nie wspomina że nauczycielka jest świetnym materiałem na żonę.
    Mniej godzin w tygodniu oznacza że jej dzieci krócej będą przebywać na świetlicy, w wakacje i ferie będą lepiej zaopiekowane, nie będą ganiać jak sie kiedyś mówiło po ulicy z kluczem na szyi, jej dzieciom będzie generalnie łatwiej w jej szkole, gdzie zna nauczycieli, wie jak naprawdę wygląda sytuacja w klasie a nie bajki jakie wciska się zwykłym rodzicom.
    Dzieci nauczycielki mogą być dłużej na wakacjach, np najpierw 2-3 tygodnie tylko z mamą-nauczycielką (a i mąż sobie odpocznie od żony i dzieci, albo remontu dopilnuje), potem na kolejne 2 dojeżdża mąż pracujący "normalnie", i w ten sposób dzieci mają 4-5 tygodni wyjazdu. (bo rzadko kto dostaje w zwykłej pracy urlop dłuższy niż 2 tyg ciągiem). 
    Żona-nauczycielka TO SKARB !
    Ty też nie wiesz o czym piszesz. Spytaj dowolnego męża nauczycielki, czy jest doskonałym materiałem na żonę. I nie chodzi mi tu o to, że są z natury najmądrzejsze z całej wsi... :D
  • Brat się ożenił z nauczycielką 
    Nigdy akurat na to nie narzekał.
     Z czasem też zrobił uprawnienia.
    W tej samej szkole uczą.
    Starsi państwo, oboje rocznik 61.
    Można? Można.
  • Skatarzyna powiedział(a):
    Brat się ożenił z nauczycielką 
    Nigdy akurat na to nie narzekał.
     Z czasem też zrobił uprawnienia.
    W tej samej szkole uczą.
    Starsi państwo, oboje rocznik 61.
    Można? Można.
    Mój mąż też nie narzeka na mnie jako na żonę. Natomiast praca nauczyciela wciąż go zaskakuje. Najbardziej to, że robię tyle rzeczy bez zapłaty. 
    A jeśli brat pracuje tam, gdzie żona, to nic dziwnego, że ją rozumie i wie, o co kaman.
  • Atlantyk powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    A w wakacje od lat rekrutacja. Ci, co mają dzieci w 1 klasie szkoły średniej wiedzą chyba ile trwała rekrutacja.
    Rekrutacja dotyczy uczniów i dyrektora a nie nauczycieli
    Prayboy a jak myślisz kto przydziela dzieci do odpowiednich klas, kto czyta odwołania nieprzyjętych dzieci i przydziela je do klas albo odrzuca,  kto sprawdza dodatkowe punkty za różne rzeczy,  które dają szanse na wybraną klasę. To trwa kilka dni.
    Przecież tego nie robi dyrektor tylko nauczyciele. 
    Tylko kilku nauczycieli i tylko kilka dni.
  • Berenika powiedział(a):
    Atlantyk powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    A w wakacje od lat rekrutacja. Ci, co mają dzieci w 1 klasie szkoły średniej wiedzą chyba ile trwała rekrutacja.
    Rekrutacja dotyczy uczniów i dyrektora a nie nauczycieli
    Prayboy a jak myślisz kto przydziela dzieci do odpowiednich klas, kto czyta odwołania nieprzyjętych dzieci i przydziela je do klas albo odrzuca,  kto sprawdza dodatkowe punkty za różne rzeczy,  które dają szanse na wybraną klasę. To trwa kilka dni.
    Przecież tego nie robi dyrektor tylko nauczyciele. 
    Tylko kilku nauczycieli i tylko kilka dni.
    Zawsze lepiej, jak to nie ty, ani twoja żona.
  • Berenika powiedział(a):
    Atlantyk powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    A w wakacje od lat rekrutacja. Ci, co mają dzieci w 1 klasie szkoły średniej wiedzą chyba ile trwała rekrutacja.
    Rekrutacja dotyczy uczniów i dyrektora a nie nauczycieli
    Prayboy a jak myślisz kto przydziela dzieci do odpowiednich klas, kto czyta odwołania nieprzyjętych dzieci i przydziela je do klas albo odrzuca,  kto sprawdza dodatkowe punkty za różne rzeczy,  które dają szanse na wybraną klasę. To trwa kilka dni.
    Przecież tego nie robi dyrektor tylko nauczyciele. 
    Tylko kilku nauczycieli i tylko kilka dni.
    A skąd wiesz? Byłaś w takiej komisji?
  • Bo ja z moim nadgorliwym dyrektorem (tym od Sylwestra) siedziałam do 17 lipca. 
  • kociara powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    kociara powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    O, jeszcze darmowe wycieczki.. dobrze że przypomniałaś.
    Jprdl
    Ty tak serio?

    No jasne. 
    Zapomniałeś dodać o darmowej wyzerce i imprezowaniu na studniówce,balu ósmoklasiatów 
    Darmowym żarciu na różnych imprezach z okazji świąt
    Prezentach zwożonych taczkami na zakończenie roku szkolnego 

    Dokładnie. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.