Tak;) robię zawsze raz w roku, właśnie na Sylwestra, caly rok zbieram i mroze koncowki ciast i na koniec roku z końcówkami ze świąt robię bajaderki. Trochę kakao i śmietanki, polewa z czekolady i nikt nie wie, że w środku są wszystkie wyschnięte czy niechciane i nieudane ciasta, pochłaniają jak szaleni
Też robimy sylwestrowe bajaderki (z resztek świątecznych ciast i ciastek) oraz sylwestrowo-noworoczny bigos (z resztek i okrawków wszelkich świątecznych miąs i wędlin). Bardzo dobre dania na poświąteczny czas.
@Dorotak zawsze można zrobić na bogato-z herbatników. Robię z tych biedronkowskich w dużych paczkach.Dwie paczki jasnych jedna kakaowych.Kruszę,wlewam rozpuszczoną margarynę,trochę powideł ,żeby były lekko kwaskowe.Czasem dorzucam pokruszone biszkopty.Jak za gęste ,podlewam ciut mleka.
U nas jeszcze jest jeden cały makowiec i z drugiego gruba piętka, kawał piegusa, prawie cały stollen, pudełko cantucci, drugie większe pudełko z resztkami ciastek i pół wielkiego piernika lubelskiego - tego to trzeba zjeść, bo z kremem jest i na bajaderkę nie bardzo się nada.
Wojtek upiekł murzynki z przyprawą piernikową i jakkolwiek wyszły znakomicie (wyjedli do okruszka) to mnie jako niejedzącą ciast najbardziej nazwa zachwyciła, lubie zabawy słowotwórcze, a to były pierzynki!
U nas jeszcze jest jeden cały makowiec i z drugiego gruba piętka, kawał piegusa, prawie cały stollen, pudełko cantucci, drugie większe pudełko z resztkami ciastek i pół wielkiego piernika lubelskiego - tego to trzeba zjeść, bo z kremem jest i na bajaderkę nie bardzo się nada.
Oj, jak się podsuszy to się nada U mnie został tylko kawałek sernika i makowca. Z tego to dopiero trudno by było bajaderki ukręcić
Ha, mąż pojechał do mamy i siostry po nasze psy i właśnie dzieci mnie uświadomiły, że NA PEWNO mu wcisną jakies ciasta, to może i my sylwesterki ukręcimy.
@Yucami ja przepuszczam przez maszynkę resztki ciast jak leci, dodaje śmietanki, kakao, robię kulki i oblewam mleczna czekolada rozpuszczoną w kąpieli wodnej. Nic wielkiego, a ciasta na które nikt już patrzeć nie mógł okazują się rewelacyjne i są zjedzone do ostatniego okruszka
Serio? W moim rodzinnym mieście w każdej cukierni to było. To taki sposób na zutylizowanie wszelkich ciast, co nie zeszły. Daje im się drugie życie Można zrobić w formie kulek (jak w zalinkowanym przepisie) - to się za mojego dzieciństwa nazywało "kartofelki" - albo w formie ciasta w blasze na kruchym spodzie (jak sernik), polanego polewą czekoladową i krojonego w kwadraty.
U nas jakaś uboga ta bajaderka w tym roku wyjdzie, bo mi niepostrzeżenie dzieci prawie wszystkie ciastka i ciasta wyżarły. Mam uzbierane trochę okrawków i okruchów i jeszcze została z 1/3 dużego makowca, to jutro wszystko to przerobię na bajaderki. Chyba, że do jutra zniknie...
Ja specjalnie upiekłam wielkie ciasto afroamerykańskie i drożdżowe. Chyba nie zjedzą, to będzie na bajaderki;) A tak to resztek brak. Jeszcze Z.lazi i jęczy, czemu już bigosu nie ma, ani pierogów... @Agnicha, ja bigosu gotować nie umiem, a Twój zrobił furorę!
Komentarz
Robię z tych biedronkowskich w dużych paczkach.Dwie paczki jasnych jedna kakaowych.Kruszę,wlewam rozpuszczoną margarynę,trochę powideł ,żeby były lekko kwaskowe.Czasem dorzucam pokruszone biszkopty.Jak za gęste ,podlewam ciut mleka.
Z tego to dopiero trudno by było bajaderki ukręcić
Można zrobić w formie kulek (jak w zalinkowanym przepisie) - to się za mojego dzieciństwa nazywało "kartofelki" - albo w formie ciasta w blasze na kruchym spodzie (jak sernik), polanego polewą czekoladową i krojonego w kwadraty.
Jak moglam wybrac ciastko w cukierni, to bajaderka, beza lub kokosanka .
http://www.mojewypieki.com/przepis/cake-pops---ciasto-na-patyczkach
Ale u nas nic nie zostało. Lodówka pusta. W sumie to dobrze.
A tak to resztek brak. Jeszcze Z.lazi i jęczy, czemu już bigosu nie ma, ani pierogów... @Agnicha, ja bigosu gotować nie umiem, a Twój zrobił furorę!
Z ciast tort malinowy i jablecznik.
A na 6 stycznia będą pączki z wiśniami drylowanymi.